Podopieczni Piotra Morawskiego pokazali w sobotę dwa jakże różne oblicza. Pierwsze – z pierwszej połowy – drużyny, która potrafi narzucić swój styl gry i stwarzać okazje. Takowe mieli m.in. Krzysztof Krysztofowicz, Łukasz Żegleń, Mateusz Żebrowski oraz Hubert Antkowiak (który zdobywał gole w sparingach z Sokołem i Stalą). Drugie oblicze – po przerwie – zgoła odmienne, bo zespołu, który pozwalał rywalom na zbyt wiele. Mimo to, jako że upał mocno dawał się we znaki obu ekipom, wydawało się, że nie padnie żaden gol. I pewnie na bezbramkowym remisie by się skończyło, gdyby nie jeden fatalny w skutkach błąd. Przytrafił się on kaliszanom w 58. minucie, a konkretnie bramkarzowi Kamilowi Kosutowi, który wyprowadzając piłkę zagrał wprost pod nogi jednego z przeciwników. Ten jak na tacy wyłożył futbolówkę Adrianowi Marciochowi, który nie zmarnował okazji.
Dla KKS-u była to próba generalna przed startem trzecioligowego sezonu. Za tydzień na inaugurację rozgrywek niebiesko-biało-zieloni zagrają na wyjeździe z Mieszko Gniezno.
(mso), wideo: Norbert Gałązka/kkskalisz.pl
***
KS Kutno – KKS Kalisz 1:0 (0:0)
Adrian Marcioch 58
KKS: Wasiluk (46 Kosut) – Palat, Lis (70 Gawlik), Żytko, Owczarek (46 Staszak) – Żebrowski, Domagalski (70 Owczarek), Gawlik (46 Kieliba), Krysztofowicz (46 Stefaniak) – Żegleń (70 Warchoł), Antkowiak (70 Matuszewski)
Napisz komentarz
Komentarze