W konkursie wzięło udział ponad 100 sołectw ze wszystkich zakątków Wielkopolski. Uczestnicy musieli przygotować projekt zawierający propozycję aktywnego spędzenia jednego dnia na terenie własnego sołectwa wraz z propozycją tradycyjnej potrawy kuchni regionalnej w postaci przystawki oraz drugiego dania na ciepło z kaczki. Karolina Sadowska, sołtys Sulisławic zaproponowała spacer wojennym tropem. - Zbierzemy się przy figurce. Będzie przewodnik i krok po kroku będziemy przechodzili przez najważniejsze obszary naszego sołectwa. Począwszy od miejsca, gdzie figura była przechowywana w czasie II wojny światowej pod najstarszą chałupę w Sulisławicach, poprzez naszą kaliska linię Maginota, bo na terenie Sulisławic są schrony bojowe z okresu wojny. Skończymy w miejscu, gdzie w czasie wojny było lotnisko, więzienie jenieckie, a także posterunek. Spacer oczywiście się odbędzie. Wiosną – zapewnia autorka.
Propozycja tak spodobała się jurorom, że mieszkańcy sołectwa zostali zaproszeni do drugiego etapu. W czwartek w Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu musieli przygotować zaproponowane przez siebie potrawy. – Była to „Przystawka po sulisławicku” oraz „Kaczka pod truskawką”, która jest symbolem naszego sołectwa – wyjaśnia Karolina Sadowska, sołtys Sulisławic. - Obie nasze potrawy spotkały się z dużym uznaniem zarówno wśród członków komisji oceniającej, jak i wśród pozostałych uczestników konkursu.
Do finału weszło 30 najlepszych projektów. Sulisławice w Poznaniu reprezentowali: Karolina Sadowska, Justyna Bijak, Martyna Wytwer, Marcin Król, Łukasz Bijak.
Konkurs pt. „Jeden dzień w Sołectwie – przyroda, kultura i tradycja”, zorganizowały: Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego oraz Wyższa Szkoła Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu.
Nagroda główna w wysokości 7 000 zł zasili budżet sołectwa, które już w ubiegłym roku znalazło się w finale tego konkursu. Wtedy Sulisławice zajęły 9. miejsce dostały 2 000 zł, które przeznaczono na zakup namiotu. Tegoroczna nagrodę przeznaczą na ten sam cel, ale namiot, który używany będzie przy różnego rodzaju sołeckich imprezach będzie znacznie większy.
AW, Karolina Sadowska
Napisz komentarz
Komentarze