Jeszcze pięć kolejek temu KKS spoglądał na lidera z oddali. Do rewelacyjnego beniaminka ze Stężycy tracił aż dziesięć punktów. Tymczasem po kolejnych pięciu seriach spotkań sytuacja diametralnie się zmieniła. Dziś kaliski zespół dzieli od prowadzącej ekipy różnica zaledwie trzech oczek. Odrobił więc sporo, a jest to konsekwencja świetnej passy. Podopieczni Dariusza Marca wygrali bowiem pięć ostatnich potyczek (łącznie z pucharowymi to aż siedem). Kolejny triumf, w optymistycznym wariancie, może dać im nawet fotel lidera.
Niebiesko-biało-zieloni będą faworytem sobotniej konfrontacji z Wierzycą Pelplin. To drużyna, która zgromadziła jak dotąd tylko osiem punktów i zapewne w tej kampanii będzie walczyła o ligowy byt, a nie o miejsce w czubie tabeli. Uwagę zwraca jednak fakt, że zdążyła już napsuć krwi zespołom ze ścisłej czołówki. Zwłaszcza Mieszko Gniezno, którego ograła aż 4:0, a także wiceliderowi ze Starogardu Gdańskiego, z którym zremisowała na jego terenie 2:2. KKS wie zatem, że nie może zlekceważyć niżej notowanego oponenta i z pewnością tego nie zrobi. Kaliszanie chcą przy tym uniknąć powtórki z poprzedniego sezonu. Wtedy dość niespodziewanie przegrali przy Łódzkiej z ówczesnym beniaminkiem 0:2. Teraz są żądni rewanżu.
Podczas meczu z Wierzycą funkcjonować będzie Sektor Rodzinny, z licznymi atrakcjami przygotowanymi przede wszystkim z myślą o najmłodszych fanach futbolu. Ponadto każdy będzie mógł oddać krew i zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców komórek macierzystych.
Sobotni mecz na stadionie przy Łódzkiej rozpocznie się o godzinie 18:00. Bilety zakupić można za pośrednictwem portalu bilety.cotutam.pl oraz w kasach stadionu. Ich ceny wynoszą 15 zł (rodzinny 1+2), 10 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy). Dzieci do 10. roku życia mają wstęp wolny.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze