Magdalena Iglik pisze o sobie tak:
Bardzo dawno temu, przed wiekiem, dwoma wiekami lub trzema.... zapomniałam, że mam napisać kilka słów o sobie, a nie opowiadać bajki.
Jestem pełnoetatową mamą dorosłych córek i ciekawskiego pięciolatka, pracującą zawodowo. Już od najmłodszych lat wykazywałam zainteresowanie pracami plastycznymi. Wszystko, co mogłam wykonać lub ozdobić samodzielnie przynosiło mi ogromną radość. Haftowanie czy malowanie nie jest mi obce.
Każdą wolną chwilę spędzałam i spędzam na rękodzielniczej zabawie. To idealny sposób na nudę i twórczy czas relaksu.
Moja przygoda z techniką decoupage zaczęła się od manekina. Zamarzył mi się cały w decoupage, ale wtedy to było niedoścignione marzenie. Na początku zaczynałam od prostych prac. Z upływem czasu poznawałam różne preparaty i doskonaliłam swój warsztat. Pomimo wieloletniego pogłębiania wiedzy i umiejętności, to wciąż się uczę. Technika decoupage jest jak pudełko z pralinami. Wiemy, że są słodkie, ale nie wiemy jaki smak kryje się pod cienką warstwą czekolady. Decoupage daje nieograniczone możliwości i zaskakujące efekty. Dlatego założyłam własną firmę, aby móc z innymi dzielić się zdobytą wiedzą i zamiłowaniem do twórczego działania.
Warsztaty odbędą się 23 listopada w godz. 16.00-20.00. Zapisy przyjmowane są do 22 listopada (szczegóły poniżej). Cena – 55 zł.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze