Bohaterem sobotniego pojedynku był Hubert Antkowiak. Najlepszy strzelec rozgrywek był autorem obu trafień dla niebiesko-biało-zielonych. Wynik otworzył w 34. minucie. Wówczas otrzymał podanie od Ivana Vidala Gonzaleza i mimo że miał na plecach obrońcę zdołał odwrócić się z piłką i umieścić ją w siatce. Rezultat na 2:0 ustalił na dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry. Tym razem po dośrodkowaniu Patryka Palata futbolówkę sprezentowali mu defensorzy Bałtyku, z czego „Antek” skrzętnie skorzystał, uderzając płasko lewą nogą, nie do obrony dla bramkarza przyjezdnych.
KKS wygrał zasłużenie, bo od początku przeważał nad niżej notowanym przeciwnikiem. Tę przewagę mógł udokumentować kolejnymi golami. Najlepszej okazji ku temu nie wykorzystał Robert Tunkiewicz, który w 39. minucie wykonywał rzut karny, podyktowany za zagranie piłki ręką przez jednego z obrońców rywali, ale przegrał pojedynek z golkiperem. Ten sam zawodnik, chwilę wcześniej, był bliski trafienia bezpośrednio z rzutu wolnego. Precyzji zabrakło ponadto Ivanowi Vidalowi, który po kwadransie rywalizacji chybił z kilku metrów.
Zimę drużyna prowadzona przez Dariusza Marca spędzi na drugim bądź trzecim miejscu w tabeli, ze stratą punktu do lidera, którym jest Mieszko Gniezno. Wszystko zależy od wyniku niedzielnego starcia z udziałem rezerw poznańskiego Lecha.
Michał Sobczak, wideo: Norbert Gałązka
***
KKS Kalisz – Bałtyk Koszalin 2:0 (1:0)
Hubert Antkowiak 34, 88
Żółte kartki: Hordijczuk, Ślesicki, Gawlik (KKS) oraz Senytsia, Rak, Górny (Bałtyk)
Sędziowali: Dawid Błaszczak (Szczecin) oraz Michał Świderski (Stara Dziedzina) i Piotr Barański (Szczecin)
Widzów: 700
KKS: Wasiluk – Palat, Gawlik, Żytko, Radzewicz – Ślesicki, Tunkiewicz, Hordijczuk (86 Lis), Stefaniak (53 Gabriel Vidal) – Ivan Vidal, Antkowiak
Bałtyk: Witkowski – Senytsia, Jasitczak (74 Lisiak), Krauze, Łysiak, Rak, Putno, Gregorek (46 Górny), Foczmański, Kisły (52 Janasik), Gruchała-Węsierski (56 Czenko)
Napisz komentarz
Komentarze