Pojawienie się na ulicach Kalisza kolorowych – dzięki narysowanym na nich kwiatom – koszy na śmieci wywołało sporo kontrowersji. Dla jednych były tandetne, dla innych innych – w betonowej dżungli, jaką jest miasto – synonimem ogrodów albo przynajmniej kwietników. Po kilku tygodniach dyskusji przyszło przyzwyczajenie. Ale teraz, po kilku latach, czas się z ukwieconymi śmietnikami pożegnać.
Ukwiecone pojemniki wkrótce znikną z miejskiej przestrzeni
Firma, która w tym roku wygrała przetarg na opróżnianie koszy i wymianę zniszczonych musiała też zmienić ich obwolutę. - Mam nadzieję, że zmienione obwoluty będą przyjęte pozytywnie. Nabrały nową grafikę. Ona oczywiście została zaopiniowana przez plastyka miejskiego i prezydenta, który osobiście akceptował ten projekt - wyjaśnia Jan Adam Kłysz, naczelnik Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Kalisza. - Znikną kwiatki. Będzie jednolita, popielata barwa z nadrukiem logo Miasta Kalisza.
Firma, która wygrała przetarg musi też wymienić część koszy. Stare i zniszczone, które nie nadają się do dalszego użytkowania zastąpią nowe pojemniki. - Około stu koszy będzie wymienionych - zdradza Jan Adam Kłysz. - Ogółem w mieście jest prawie 770 koszy należących do firmy, która je opróżnia i jest odpowiedzialna za dostosowanie obwolut do nowego projektu. Jeżeli byłoby tak, że należałoby uzupełnić ich ilość to jesteśmy w stanie to zrobić i w miejscach newralgicznych, wskazanych przez mieszkańców, postawić dodatkowe pojemniki.
Nie zmieni się wzór koszy na Głównym Rynku
Nowe obwoluty pojawią się na koszach ustawionych na osiedlach oraz w centrum. Z wyjątkiem np. samego Głównego Rynku, gdzie pojemniki na śmieci są własnością miasta i mają też inny wygląd niż pozostałe.
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze