Policjant próbował wylegitymować napotkanego na terenie ośrodka 48-latka, który jak później ustalono jest mieszkańcem województwa dolnośląskiego i nie powrócił do więzienia z przepustki. W Antoninie ukrywał się przed organami ścigania. – W trakcie wykonywania czynności służbowych przez funkcjonariusza, oskarżony podjął próbę ucieczki, a następnie trzymanym w ręce nożem zadał cios w kierunku szyi i głowy policjanta – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. – Policjant zasłonił się jednak ramieniem, w wyniku czego został uderzony nożem w okolicę lewego łokcia i doznał rany kłutej z uszkodzeniem nerwu łokciowego. Podejrzany, który swoim zachowaniem zmusił policjanta do zaniechania czynności służbowych, zbiegł następnie z miejsca zdarzenia.
Nożownika długo nie można było schwytać. Został zatrzymany dopiero 14 lipca na terenie województwa dolnośląskiego. - W trakcie śledztwa podejrzany został poddany badaniu przez biegłych-psychiatrów. W wydanej opinii stwierdzili oni, że w czasie zarzucanego mu czynu miał w pełni zachowaną poczytalność – dodaje prokurator Janusz Walczak. 48-latek przebywa w tymczasowym areszcie. Przed sądem odpowie m.in. za czynną napaść połączoną ze spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - przestępstwo zagrożone karą do 12 lat więzienia.
MIK, fot. int.
Napisz komentarz
Komentarze