Jeszcze w sezonie 2014/2015 ekipa z Bełchatowa rywalizowała o punkty na boiskach Ekstraklasy. Z różnych względów dziś występuje dwie klasy rozgrywkowe niżej, ale być może rychło odbuduje swoją markę i wróci na wyższy poziom. Po rundzie jesiennej rozgrywek II ligi zajmuje bowiem czwarte miejsce ze stratą dwóch punktów do lokaty, która gwarantuje awans. Wiosną powalczy więc o najwyższe cele, podobnie jak KKS w trzeciej lidze. Sparing z takim zespołem z pewnością będzie dla podopiecznych trenera Dariusza Marca pożytecznym sprawdzianem.
– Chcieliśmy zagrać z drugoligowcami, bo w meczach z takimi rywalami będą wychodziły wszystkie nasze braki. Na tle mocniejszych drużyn od razu widać, w jakim momencie się znajdujemy, czego potrzebujemy i co trzeba doskonalić. Na pewno tych potrzeb na tę chwilę jest sporo. Ale jesteśmy na dość wczesnym budowaniu formy na wiosnę, więc podchodzę do tego spokojnie – zapewnia trener Marzec.
Środowy mecz z GKS-em odbędzie się na boisku w Bełchatowie o godzinie 12:00. W najbliższą sobotę zaś kaliszanie zmierzą się w Jarocinie z innymi drugoligowcem, Elaną Toruń.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze