Jedyny gol w sobotniej potyczce padł tuż przed przerwą. W piątej minucie doliczonego do pierwszej połowy czasu o piłkę walczyli Mateusz Gawlik i napastnik gospodarzy Paweł Łysiak. Arbiter uznała, że kapitan KKS-u czynił to w sposób nieprzepisowy i dlatego podyktowała rzut karny. „Jedenastkę” wykorzystał sam poszkodowany.
Kaliski team przeważał, miał swoje sytuacje, ale był nieskuteczny. Tylko w pierwszych trzech kwadransach ekipa Sławomira Majaka aż trzykrotnie obijała obramowanie bramki. Okazji strzeleckich nie brakowało też w drugiej połowie i to mimo tego, że od 56. minuty goście grali w osłabieniu po drugiej żółtej, w konsekwencji czerwonej kartce dla Gawlika. Najlepszą sytuację zmarnował Patryk Jarantowicz.
KKS już wcześniej zagwarantował sobie drugie miejsce na koniec sezonu, więc wynik sobotniej potyczki nie miał wpływu na układ tabeli w grupie drugiej III ligi.
(mso), fot. i wideo: Norbert Gałązka
***
Bałtyk Koszalin – KKS Kalisz 1:0 (1:0)
Paweł Łysiak 45+5 k
Żółte kartki: Czenko, Walaszczyk (Bałtyk) oraz Gawlik, Fiedosewicz (KKS)
Czerwona kartka: Mateusz Gawlik (KKS, 56. min, druga żółta)
Sędziowali: Michalina Diakow oraz Wiktor Wątroba i Janusz Rybarczyk (Konin)
Bałtyk: De Clerck – Ponurko, Czenko, Łysiak (89 Jasitczak), Rak, Putno, Górka (75 Walaszczyk), Forczmański (84 Trzmiel), Kisły, Waleński, Gruchała-Węsierski (82 Szymański)
KKS: Kosut – Palat, Gawlik, Żytko, Fiedosewicz – Żebrowski (46 Jarantowicz), Gabriel Vidal, Tunkiewicz, Dzięcioł (46 Antkowiak), Neuman (63 Trayanov) – Ivan Vidal (78 Lis)
Napisz komentarz
Komentarze