Listy są układane. Ostateczny ich kształt zależy też od koalicji jakie Platforma Obywatelska zawrze przed nadchodzącymi wyborami. Wtedy będzie można mówić o nazwiskach i miejscach dla konkretnych osób. PO zapewnia jednak, że będą to osoby stąd – związane z okręgiem kalisko – leszczyńskim. - Ta lista będzie miała bardzo silny segment kandydatów pochodzących z samorządu terytorialnego. To, że parlamentarzyści, jeśli się nic nadzwyczajnego nie stało, w sposób naturalny będą się poddawali weryfikacji wyborczej chyba nie dziwi, natomiast stawiamy tutaj na samorządowców. Postawimy również na kobiety i zadbamy o to by reprezentacja kobiet była również na listach bardzo silna - Zapewnił na konferencji prasowej dr Mariusz Witczak, poseł PO. Równocześnie zdradził, że on sam zamierza kolejny raz ubiegać się o miejsce w sejmowych ławach. - Zamierzam startować w tych wyborach. Z jakiej pozycji będę startował w odpowiednim momencie poinformujemy, nie będzie inaczej jak otwarta informacja z otwartą przyłbicą.
W okręgu kalisko – leszczyńskim jest 12 mandatów do sejmu. W wyborach w 2015 roku 5 posłów do Sejmu wprowadziło PiS, PO o jednego mniej. W tym roku partia Grzegorza Schetyny chce pokonać swojego największego politycznego konkurenta. - To będą dwa najbardziej konkurencyjne bloki polityczne i to jest nasz cel strategiczny - zapowiedział Mariusz Witczak. - Dziś nie chcę mówić, czy to będzie 6 mandatów, czy więcej, ale po prostu wiem, że stać nas na to by wygrać z PiS.
W tym, obok odpowiednich kandydatów, ma pomóc program, który Platforma Obywatelska zaprezentowała w sobotę. I kampania prowadzona w terenie.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze