Hala zawaliła się 26 stycznia 2006 roku podczas wystawy gołębi pocztowych. Jak wynika z ustaleń śledczych była źle zbudowana i źle zarządzana. W trakcie imprezy na dachu budynku zalegała warstwa śniegu i lodu. W środku przebywało 1200 osób. Zginęło 65, a ponad 140 zostało rannych, w tym 26 ciężko.
Pod gruzami życie stracił m.in. 32-letni mieszkaniec Kalisza, z zawodu informatyk, od kilku lat przedstawiciel hurtowni weterynaryjnej. Zostawił pogrążoną w żałobie żonę i rodzinę. W zdarzeniu ranny został ponadto pracownik jednego z kaliskich zakładów pracy.
Była to największa katastrofa budowlana w historii Polski.
O nieumyślne spowodowanie katastrofy w hali MTK oskarżonych było 12 osób: projektanci i wykonawcy hali, inspektorka nadzoru budowlanego i zarządcy MTK. Jeden oskarżony poddał się karze dobrowolnie, jeden zmarł podczas procesu, a sprawa jednego została wyłączona do osobnego postępowania z powodu złego stanu zdrowia.
W 2017 roku zapadły wyroki apelacyjne: projektant hali został skazany na 9 lat więzienia, inspektorka nadzoru na 2 lata, rzeczoznawca budowlany na 2 lata, zarządca hali i dyrektor techniczny spółki – na 1,5 roku, członek zarządu MTK na 2 lata. Drugi członek - Bruce R. oraz trzech wykonawców hali zostało uniewinnionych.
Obrońcy pięciu skazanych oraz prokuratura w sprawie R. wnieśli skargi kasacyjne do Sądu Najwyższego. W listopadzie zeszłego roku SN odrzucił skargi, z wyjątkiem sprawy R., którą skierował do ponownego rozpatrzenia.
26 listopada Bruce R. został prawomocnie skazany przez Sąd Apelacyjny w Katowicach na 1,5 roku więzienia za nieumyślne sprowadzenie katastrofy. Jego obrońca zapowiedział wniosek o kasację.
MIK, źródło: tvn24, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze