Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Spadł, bo dostał zawału czy zmarł, bo spadł? Prokuratura bierze pod lupę wypadek na ostrowskiej budowie

Początkowo mówiono o nieszczęśliwym wypadku spowodowanym zatrzymaniem akcji serca. Teraz jednak prokuratura rozważa inną wersję zdarzenia, do którego doszło na terenie budowy hali sportowej w Ostrowie Wielkopolskim. W poniedziałek, 16 grudnia zmarł tam pracownik zatrudniony przez firmę wykonującą miejską inwestycję. Mężczyzna prawdopodobnie spadł z wysokości.
Spadł, bo dostał zawału czy zmarł, bo spadł? Prokuratura bierze pod lupę wypadek na ostrowskiej budowie

Prokurator Maciej Meler

Wstępne informacje rzeczywiście mówiły o upadku, jednak nie potwierdziła ich policja. Według funkcjonariuszy u 60-letniego mężczyzny doszło do zatrzymania akcji serca i pomimo podjętej reanimacji, pracownik nie przeżył.

Jednak prokuratura postanowiła bliżej przeanalizować okoliczności zdarzenia. – Mężczyzna pracował przy odrywaniu desek z jednej ze ścian hali – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w pewnym momencie spadł z rusztowania i upadł na podłoże. W trakcie sekcji biegły dokonał wycinków celem badań histopatologicznych i czekamy na wyniki.

Mają one dać odpowiedź, czy do zatrzymania akcji serca doszło na wysokości, co doprowadziło do upadku mężczyzny, czy też zmarł on właśnie na skutek upadku.  

Prokuratura zabezpieczyła monitoring, przesłuchano świadków, jak również zabezpieczono dokumentację pracowniczą i procesu budowy.

AW, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 17°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama