Dla przypomnienia: „Upadek” to film fabularny mówiący o ostatnich dniach Adolfa Hitlera. W jednej ze scen twórca i przywódca Trzeciej Rzeczy słucha raportu swoich generałów o sytuacji Niemiec. Informacje o porażkach doprowadzają go do szału i wyrzuca kolejne osoby z gabinetu, zostawiając czterech najwyższej rangą mundurowych. I właśnie ta scena został wykorzystana przez anonimowych twórców do porównania upadku nazistów z sytuacją Krotoszyna. - Ja stałem się w nagraniu Adolfem Hitlerem, a urzędnicy generałami. Daję im reprymendę za budżet naszego miasta – wyjaśnia Franciszek Marszałek, burmistrz Krotoszyna. - Uznałem, że chociaż może te teksty niektórym mogą wydać się zabawne, to jest to jeden krok za daleko. Powiadomiłem prokuraturę, wychodząc z założenia, że nastąpiło znieważenie funkcjonariuszy publicznych w czasie pełnienia funkcji. Nie wiem, czy jest to też propagowanie faszyzmu, ale w zawiadomieniu do prokuratury jest też zdanie o możliwości popełnienia przez twórców filmu także tego przestępstwa i by zbadać tę kwestię.
Burmistrz dodaje, że jako osoba publiczna, podobnie jak jego współpracownicy, jest przyzwyczajony do krytyki. Jednak w tym przypadku granice zostały przekroczone, ponieważ wszyscy z imienia i nazwiska zostali porównani do zbrodniarzy wojennych. Film w sieci był dostępny dwa dni. Kiedy zrobiło się głośno o przeróbce administrator strony nagranie usunął.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze