Kobieta i mężczyzna w wieku około 50 lat, zmarli w tym domu. Jednocześnie.
I chociaż może wydać się to dziwne to "trefny" alkohol, którym się raczyli, nie był bezpośrednią przyczyną równoczesnej śmierci kobiety i mężczyzny. Ich zwłoki znalazł 5 listopada zeszłego roku krewny jednej z ofiar. Mieszkańcy ul. Braci Niemojowskich w okolicy byli znani z upodobania do różnego rodzaju trunków. Wykonane na miejscu zdarzenia oględziny ciał i późniejsza sekcja zwłok, wykluczyły udział osób trzecich. Dlatego pojawiła się hipoteza, że to napój wysokoprocentowy niewiadomego pochodzenia, mógł przyczynić się do zgonu kaliszan.
Wykluczyły to przeprowadzone w ramach śledztwa badania. – Zgon nastąpił z przyczyn naturalnych – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Śmierć nastąpiła zarówno z powodu warunków lokalowych, w jakich te osoby przebywały jak i warunków atmosferycznych, ponieważ do zgonu doszło jesienią. Znaczenie miał też trybu życia, jakie prowadziły te osoby, które od dłuższego czasu miały problemy z nadużywaniem alkoholu, w tym alkoholu niespożywczego.
Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze