Niedzielny mecz w Arenie okazał się niesamowicie zacięty, ale takiego też można się było spodziewać, bo obie drużyny dzielił w tabeli zaledwie punkt. Po dwóch setach bliżej triumfu były przyjezdne z Wałbrzycha, które premierową odsłonę wygrały do 16, a drugą do 21. Co ciekawe, w pierwszej partii kaliszanki prowadziły 16:13, ale potem nie potrafiły już wzbogacić swojego dorobku. Na szczęście, nie po raz pierwszy w tym sezonie, wyszły z poważnych opresji, zwyciężając na przewagi trzeciego seta. W czwartym też były lepsze (25:21) i o wygranej w całej potyczce zadecydował tie-break. Ostatecznie po ponad dwugodzinnym boju triumfowały wałbrzyszanki, choć ostatnia odsłona również była wyrównana.
Po tej porażce MKS spadł w tabeli na piąte miejsce, ale ma tyle samo punktów, co czwarty w zestawieniu team z Wałbrzycha i traci tylko oczko do trzeciego Sokoła Radzionków. Do końca fazy zasadniczej pozostały już tylko dwie serie spotkań. Ich wyniki rozstrzygną, które z drużyn zafiniszują w czołowej czwórce. Dla kaliszanek w tym kontekście istotne może okazać się nadchodzące starcie z drugim zespołem SMS PZPS Szczyrk. Ta potyczka odbędzie się we wtorek w hali Arena.
Michał Sobczak
***
Energa MKS II Kalisz – MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 2:3 (16:25, 21:25, 27:25, 25:21, 12:15)
Energa MKS II: Lachman, Marcyjanik, Ciesielska, Kontowicz, Stec, Mazur, Łabuz, Czekalska, Perzyńska, Budnik, Natanek, Olejniczak (l)
Chełmiec: Gezella, Biarda, Gajczyk, Druciak, Julia Rzeczycka, Judyta Rzeczycka, Sobolewska, Olczyk, Łuszyńska, Małodobra, Sławińska, Pawelska (l), Bojko (l)
Napisz komentarz
Komentarze