Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Psy zabił, jednego spalił, króliki głodził. Mieszkaniec Śliwnik, który znęcał się nad zwierzętami usłyszał wyrok

Psy zabił, a później spalił w piecu, nad królikami się znęcał. Przyznał się do pierwszego czynu, ale wyrok usłyszał za oba. Mieszkaniec Śliwnik w powiecie ostrowskim, za brak empatii w stosunku do czworonogów, spędzi 10 miesięcy w więzieniu. Dodatkowo przez 7 lat nie będzie mógł posiadać zwierząt.
Psy zabił, jednego spalił, króliki głodził. Mieszkaniec Śliwnik, który znęcał się nad zwierzętami usłyszał wyrok

Mężczyzna przyznał się jedynie do zabicia i spalenia psów. Przed sądem potwierdziła to także jego konkubina. Zaprzeczał natomiast, że znęcał się nad królikami. Wyrok usłyszał za oba czyny. – Oskarżony, według jego oceny, zajmował się zwierzętami jak potrafił – uzasadniała wyrok sędzia Joanna August-Witczak. - Zdaniem sądu doszło jednak do przestępstwa. W temacie wypowiadali się biegli i członkowie Stowarzyszenia Help Animals i w ich ocenie zwierzęta były przetrzymywane w złych warunkach, a oskarżony nie zajmował się nimi, często nie było go w domu. Przypadkowe osoby karmiły bądź nie karmiły ich, nie była wymieniana ściółka, klatki były wykonane prowizorycznie.

Mężczyzna został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Przez 7 lat nie może też posiadać zwierzą i musi wypłacić 2 tysiące zł nawiązki na rzecz stowarzyszenia Help Animals, które w sprawie było oskarżycielem posiłkowym. I właśnie to ta organizacja, w kwietniu ubiegłego roku, otrzymała od anonimowej osoby informację o tym, że mieszkaniec Śliwnik mógł zabić, a później spalić psy w piecu. – Wyrok nas satysfakcjonuje – powiedziała po wyjściu z sali sądowej  Izabela Małecka, członkini animalsów. – Ten wyrok jest też ostrzeżeniem dla innych osób, ponieważ nadal wielu z nas nie wie, jak zajmować się zwierzętami, jak je traktować, ale to nie zwalnia z odpowiedzialności za czyny.

A te były brutalne. Według ustaleń prokuratury mężczyzna miał kilka psów. W kwietniu ubiegłego roku jednego zabił konarem drzewa, a martwego czworonoga wrzucił do pieca centralnego ogrzewania. Napalone szczątki zakopał. Razem z odkryciem tego martwego zwierzęcia animalsi znaleźli też drugiego nieżyjącego psa. Trzy inne uratowali, podobnie jak dwadzieścia królików, które hodował gospodarz.

AW, fot. BZO, arch. Infostrow.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama