Informacje o rzekomej bombie dotarły do kin mailem około godz. 9.00. Według adresata tych wiadomości, w kinach ma być podłożony ładunek wybuchowy, który eksploduje o godz. 12.30. - My o sprawie zostaliśmy powiadomieni o godz. 9.30. Na miejsce skierowano policjantów, którzy przeszukali pomieszczenia. Żadnego ładunku nie znaleziono, alarm okazał się fałszywy – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Jak dodaje, seanse odbywają się normalnie, bez zakłóceń funkcjonuje także galeria handlowa.
Podobnie jest w innych polskich miastach. Policja poszukuje autora alarmów bombowych.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze