Od ostatniego ligowego spotkania kaliskich piłkarzy minęły blisko cztery miesiące. Tyle też czasu kibice czekają na rozpoczęcie piłkarskiej wiosny. Z niecierpliwością, bo dla KKS-u nadchodząca runda może okazać się wyjątkowa. Niebiesko-biało-zieloni zamierzają bowiem kontynuować marsz w stronę drugiej ligi, który rozpoczęli już jesienią, wypracowując sobie solidny, bo pięciopunktowy dystans nad pozostałymi drużynami. Mając taki kapitał będą głównym kandydatem do wywalczenia upragnionego awansu.
Na inaugurację wiosennej części sezonu podopieczni Ryszarda Wieczorka zmierzą się z Gromem Nowy Staw. To beniaminek, który płaci frycowe i w połowie kampanii zajmuje przedostatnie miejsce. Jesienią zdobył 14 punktów i ani razu nie wygrał na wyjeździe. Z kolei KKS jest najlepiej punktującym zespołem w domowych spotkaniach (22 oczka w meczach przed własną publicznością). To oznacza, że w sobotę będzie zdecydowanym faworytem.
Sukcesem działaczy kaliskiego klubu jest utrzymanie kadry, która jesienią wywindowała drużynę na szczyt ligowej tabeli. Ubyli z niej jedynie dwaj napastnicy – Andrzej Trubeha zasilił drugoligową Legionovię, zaś Daniel Stanclik trafił na wypożyczenie do Piasta Żmigród. Obaj nie grzeszyli jednak skutecznością w minionym półroczu, gromadząc w sumie tylko cztery bramki, choć oczekiwać można było po nich więcej. Dlatego też zimą kaliska ofensywa została wzmocniona o grających na wyższych szczeblach rozgrywkowych Kamila Sabiłło i Mateusza Majewskiego. Obaj trafiali w zimowych sparingach i wiosną powinni zwiększyć siłę ognia lidera. Trener Ryszard Wieczorek ma na ten komfort, że potencjał kadrowy, jakim obecnie dysponuje, wydaje się mocniejszy niż jeszcze przed paroma miesiącami. Nie tylko dlatego że drużyna skonstruowana latem skonsolidowała się, ale również z uwagi na poczynione transfery. Wspomniani Sabiłło i Majewski to nie jedyne zyski. Ciekawą alternatywę na skrzydle daje Filip Szewczyk, pozyskany z drugoligowego Gryfa Wejherowo, a nowym numerem 1 w bramce może być Maciej Krakowiak, który ma za sobą japońskie wojaże, a wcześniej grę w ekstraklasie. Coraz śmielej radzi też sobie zdolna kaliska młodzież w postaci Wiktora Smolińskiego, Jakuba Zachary i Mateusza Reglinga. Szkoleniowiec ma zatem z kogo wybierać przy ustalaniu meczowego składu.
Sobotnie spotkanie 18. kolejki grupy drugiej III ligi rozegrane zostanie na stadionie przy ulicy Łódzkiej i rozpocznie się o godzinie 18:00. Wejściówki kosztują 6 zł (ulgowa), 12 zł (normalna) oraz 15 zł (rodzinna). Stadionowe kasy zostaną otwarte tuż przed godziną 17:00.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze