Zgłoszenie o pożarze wpłynęło tuż przed godz. 15.00 w wtorek, 21 kwietnia. Do akcji zadysponowano w sumie 7 zastępów straży: z Krotoszyna, Koźmina Wielkopolskiego oraz Czarnego Sadu. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że palą się trzy baraki z domkami do chowu norek. Budynki o długości 100 metrów i szerokości 4 metrów zlokalizowane były w kompleksie 54 sztuk tego samego typu obiektów wykonanych z konstrukcji drewnianej – relacjonuje kpt. Tomasz Patryas, rzecznik prasowy krotoszyńskiej straży pożarnej. - Przed przybyciem naszych jednostek właściciel wraz z pracownikami przy pomocy podręcznego sprzętu gaśniczego podjął próbę ugaszenia pożaru. Podjęte działania skutecznie ograniczyły rozprzestrzenianie się pożaru na pozostałe baraki. Wiaty objęte pożarem całkowicie zapadły się do środka, nie dając szans na przeżycie znajdującym się w nich zwierzętom.
Akcja gaśnicza trwała blisko 3 godziny. - Zwierzęta które zdołały się uratować oraz te, które były narażone na oddziaływanie warunków pożarowych były sukcesywnie przewożone przez pracowników do innych wiat – dodaje kpt. Tomasz Patryas.
Niestety, w pożarze życie straciło około 3 tysięcy norek. Przyczyny tego zdarzenia wyjaśnia policja przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa.
MIK, fot. JRG Krotoszyn
Napisz komentarz
Komentarze