Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zamordował, bo nie chciał zostać ojcem. Nożownik z Cerekwicy skazany prawomocnym wyrokiem

Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu, skazujący Eryka J. – nożownika z Cerekwicy Starej w powiecie jarocińskim, na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Dwa lata temu mężczyzna brutalnie zamordował rodziców byłej partnerki, a ją samą, będącą w 9. miesiącu ciąży, ciężko ranił. Kilka miesięcy później zmarł także ich syn, który przyszedł na świat tej koszmarnej nocy. Apelację od wyroku złożyła obrona.
Zamordował, bo nie chciał zostać ojcem. Nożownik z Cerekwicy skazany prawomocnym wyrokiem

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w nocy z 14 na 15 marca ub.r. 22-letni wówczas mężczyzna, uzbrojony w kilka noży, napadł na dom byłej partnerki oraz jej rodziców, których zamordował. Byłą dziewczynę oraz jej siostrę poważnie ranił. Sprawca tłumaczył później, że nie chciał zostać ojcem. Jego dziewczyna była w 9. miesiącu ciąży. Dziecko przyszło na świat tej samej nocy przez cesarskie cięcie, ale kilka miesięcy później zmarło. 

„Jak zwykły rzeźnik”

W trakcie procesu obrona starała się udowodnić, że mężczyzna jest uzależniony od gier komputerowych. Innego zdania był pełnomocnik poszkodowanej kobiety, która przeżyła atak nożownika. - Urządził sobie polowanie na ludzi. Zachował się jak zwykły rzeźnik, który kroił, rżnął ciało ludzkie. Jak wyliczyłem to ponad 40 ran ciętych, kłutych, które wykonał oskarżony. To świadczy o konsekwencji, o dążeniu do tego, by wymordować całą rodzinę od jednej osoby do drugiej, nie pomijając własnego syna – mówił na sali sądowej mecenas Janusz Runowski.

Utrzymany w mocy

Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że kara musi być surowa i wydał wyrok dożywotniego więzienia z możliwością warunkowego przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po odbyciu przynajmniej 40 lat orzeczonej kary. Apelację od wyroku wniosła obrona Eryka J. Podnosiła, że biegli nie uwzględnili możliwości uzależnienia mężczyzny od gier komputerowych. W tym tygodniu Sąd Apelacyjny w Łodzi podjął decyzje w tej sprawie.

- Z opinii powołanych biegłych, przesłuchanych dodatkowo przez Sąd Apelacyjny wynika, że oskarżony w chwili popełniania przestępstw był w pełni poczytalny. Motyw jego działania był irracjonalny – mówi Piotr Feliniak, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Łodzi.  - Prawdopodobnie nie mógł pogodzić się z ciążą partnerki. Sąd odwoławczy nie stwierdził błędów w zakresie ustaleń faktycznych ani błędów procesowych w rozstrzygnięciu sadu I instancji. Wymierzona kara w kontekście okoliczności przypisanych przestępstw i nagromadzenia okoliczności obciążających spełnia wymagania kary sprawiedliwej. Wyrok jest prawomocny i kara podlega wykonaniu. Przysługuje jedynie prawo wniesienia kasacji do Sadu Najwyższego.

MIK, fot arch.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 15°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama