Nakaz noszenia maseczek także na ulicach wprowadzono w związku z dużym wzrostem zakażeń koronawirusem. Policja od początku zapowiadała, że będzie z całą stanowczością egzekwować nowe przepisy i tak też robi. W sobotę i niedzielę w miasto wyruszyła większa liczba patroli. – Funkcjonariusze pojawiali się zarówno na ulicach i targowiskach, jak i w sklepach wielkopowierzchniowych. Efekt tych działań to 35 pouczeń, 143 mandaty za brak maseczki i 22 wnioski o ukaranie do sądu – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Za brak maseczki można „zarobić” mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Osoby, które odmówią jego przyjęcia muszą liczyć się, w przypadku uznania ich winy przez sąd, z dużo wyższą grzywną i dodatkowo kosztami postępowania. – Najczęściej kaliszanie tłumaczyli się, że zapomnieli zabrać maseczkę. Ale byli też tacy, którzy oświadczyli, że nie będą jej nosić. Wówczas sprawa kierowana była do sądu – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Policja zapowiada kontynuowanie kontroli.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze