Reklama
Reklama
Reklama

Kupcy nie mogli ich sprzedać 1 listopada. Dzisiaj setki kwiatów trafiły w ręce kaliszan ZDJĘCIA

To była szybka, kolorowa akcja i wspaniała kaliszan reakcja. Setki kwiatów trafiły dziś do rąk kaliszan i na groby zabytkowych cmentarzy przy Rogatce. Kwiaty rozdawali nasi dziennikarze i działacze Fundacji Reakcja. Chryzantemy pochodzą od lokalnych producentów, którzy nie mogli ich sprzedać w pierwsze dni listopada przy cmentarzach, bo te były zamknięte.
Kupcy nie mogli ich sprzedać 1 listopada. Dzisiaj setki kwiatów trafiły w ręce kaliszan ZDJĘCIA

Takiego zainteresowania kaliszan się nie spodziewaliśmy. Gdy pojawiliśmy się na rynku w 10 minut rozeszły się wszystkie kwiaty. A  było ich całkiem sporo, bo ponad 600 ciętych chryzantem różnego rodzaju i 50 chryzantem w doniczkach. Kaliszanie brali kwiaty do domów, a część z nich zaraz po spotkaniu z nami pojechała na groby bliskich na cmentarze. Spotkanie było też okazją do rozmowy o obecnej sytuacji epidemicznej i gospodarczych skutkach koronawirusa. Bo fakt, że rozdawaliśmy dziś kwiaty jest z tym właśnie związany.

Efekt zamknięcia cmentarzy

Przypomnijmy, że od 1 do 3 listopada cmentarze były zamknięte. Kupcy nie mogli handlować żywymi kwiatami. Rząd za pośrednictwem ARiMR-u pokrył im straty płacąc za niesprzedany towar. Również za pośrednictwem Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa samorządy, instytucje publiczne czy organizacje pozarządowe mogą od producentów rośliny odbierać i przeznaczyć na dowolny cel, z wyjątkiem sprzedaży. Fundacja Reakcja postanowiła rozdać  je ludziom, ale częścią udekorować też groby, które nie mają opieki m.in. na cmentarzu katolickim i prawosławnym przy Rogatce. Przy okazji kwiaty, znicze  i hołd złożyliśmy też przy mogiłach dwóch dawnych prezydentów Kalisza: Bronisława Bukowińskiego i  Mieczysława Szarrasa.

Kwiaty mają zdobić, a nie gnić na śmietniku

Te piękne i świeże kwiaty pochodzą z gospodarstwa rolnego w Kokaninie i w Jeziorku pod Liskowem. Jak mówi Jan Mariański, który przywiózł nam dziś swój towar, taka akcja nadaje sens ich pracy, bo nie chodzi tylko o rządową rekompensatę strat, ale i docenienie ich produktów. - Sprzedałem tylko jedną czwartą kwiatów przygotowanych na Wszystkich Świętych. Pozostałe kwiaty trzymałem na ostatni dzień,  no ale  był zakaz i wszystko zostało. Fajnie, że ktoś zaangażował się w tę akcję i te kwiaty będą rozprowadzone, a nie wyrzucone na śmieci,  bo to pracowało się nad tym pół roku, od wiosny praktycznie, szkoda żeby poszło do kontenera. Lepiej niech coś zdobi, bo po to przecież pracujemy – mówi Jan Mariański – mówi Jan Mariański.

Jest czas do 12 listopada

Producenci kwiatów w powiecie kaliskim zgłosili do ARiMR-u prawie 40 tys. sztuk niesprzedanych kwiatów. Plantatorzy dostali za to rekompensaty: 3 zł za kwiat cięty i 20 za doniczkowy. Ale Agencja czeka nadal na organizacje, które chciałyby kwiaty bezpłatnie odebrać i przekazać na cele społeczne. Wnioski o to można składać do 12 listopada.

MS, fot. Fundacja Reakcja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 27 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama