O tym, że czasomierz nie wybija pełnych godzin, lecz kwadranse poinformował naszą redakcję jeden z czytelników. Ratuszowym urzędnikom sytuacja jest znana. – Pan Stilter odpowiadający za konserwację zabytkowego zegara zdiagnozował już problem. Zepsuł się jeden z elementów, odpowiada za wybijanie godziny – mówi portalowi faktykaliski.pl Stefan Kłobucki, Sekretarz Miasta. – Część ta znajduje się jednak na pewnej wysokości i żeby ją naprawić, trzeba wejść na drabinę. A w związku z pora roku i oblodzeniem jest to aktualnie zbyt niebezpieczne.
Zabytkowy czasomierz ma już prawo się psuć. Pracuje bowiem od blisko 90 lat. Został ufundowany przez prezydenta Mieczysława Szarrasa i ławnika Zygmunta Grossa z pieniędzy zebranych wśród mieszkańców. W 1925 roku zaprojektował kaliski rzemieślnik Rafał Władysław Stiller. Niezbędne elementy i mechanizmy przywiózł specjalnie z Niemiec, a następnie zamontował zegar na wieży. Od tego czasu już czwarte pokolenie rodziny Stilterów opiekuje się zegarem, dokonuje konserwacji i napraw. Janusz Stilter, prawnuk Rafała, kilka razy w miesiącu ustawia i reguluje mechanizm zegarowy.
- Tarcze zegara, szklane tafle mają 3 m średnicy. Na nich umieszczone są żeliwne cyfry oraz wskazówki – mówi Janusz Stilter. - Każda ze wskazówek waży około 12 kg, każda posiada również swoją przeciwwagę, godzinowa znajduje się na zewnątrz, a minutowa wewnątrz zegara. Zabytkowy czasomierz posiada trzy mechanizmy: odchodu, kwadransów i prawy, który odpowiada za wybijanie godziny. Te trzy naciągi mają łączną wagę 90 kilogramów.
Działanie mechanizmów zsynchronizowane jest z tarczami, na których widać przesuwające się wskazówki oraz z dzwonami na wieży ratuszowej. Zegar wyposażony jest w silnik o mocy jednego konia mechanicznego, który raz na dobę nakręca mechanizm zegara. Elementy, na które składa się mechanizm zegara wykonane są z brązu, mosiądzu oraz ze stali. Są to materiały bardzo dobrej jakości, dlatego jak podkreśla Janusz Stilter zegar przy odpowiedniej regulacji będzie odmierzał czas mieszkańcom jeszcze setki lat.
MIK, BIM, fot. arch. Urzędu Miasta w Kaliszu
Napisz komentarz
Komentarze