Pierwsze „Okno Życia” otwarto w 2006 roku w Krakowie. Od tego czasu pozostawiono w nich prawie 80 noworodków. w Kaliszu ,,Okno życia’’ od 2009 roku prowadzą siostry Nazaretanki. Znajduje się ono przy ulicy Harcerskiej. - Była to taka odpowiedź na Rok Życia w Kościele katolickim, który obchodzony był pod hasłem ,,Otoczmy troską życie’’. W wielu diecezjach zrodziła się propozycja stworzenia takiego miejsca, gdzie matka, która nie jest w stanie wychować dziecka może przyjść i je zostawić – mówi siostra Gertruda, przełożona Zakonu Sióstr Nazaretanek w Kaliszu.
Tutaj matki mogą pozostawić niemowlę. W momencie otwarcia okna u sióstr włącza się dzwonek informujący o tym, że przeniesiono dziecko. Prez ostatnie lata w Kaliszu zadzwonił trzy razy.
W Kaliszu do ,,Okna Życia’’ trafiło troje dzieci. Pierwsze zaledwie miesiąc po otwarciu, w kwietniu 2009 roku, drugie dwa lata później, a trzeciego noworodka - dziewczynkę pozostawiono tu 8 września 2014 roku. Sprawy nie nagłaśniano po to, by zapewnić spokój i anonimowość zarówno dziecku, jak i matce. Siostra Gertruda doskonale pamięta jednak ten moment. - Jest to uczucie, którego nie da się opisać ani opowiedzieć. Bezbronne, malusieńkie, bo to było dziecko tuż po urodzeniu, leżące i czekające na wzięcie go i otoczenie miłością – dodaje wzruszona.
Siostry są dobrze przygotowane, by zapewnić dziecku opiekę do czasu przyjazdu lekarza. Zgodnie z prawem, matka, która pozostawi noworodka w "Oknie życia" nie będzie poszukiwana
Choć z pewnością była trudna, to decyzja matki o pozostawieniu maleństwa w ,,Oknie życia’’ dała dziecku szansę na normalne i dobre życie. Dzięki „Oknom Życia” uratowano 80 noworodków. Co roku tylko w kaliskim szpitalu nowo narodzone dziecko pozostawia około 10 kobiet. Zrzekają się praw rodzicielskich, tym samym dając im szansę na adopcję.
Katarzyna Krzywda, RED, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze