Odcinek Śródmiejskiej do Rogatki jest jeszcze rozkopany. Tam najwolniej przebiegają prace. Ale po ich zakończeniu powstaną tam oczekiwane przez kierowców dwa pasy ruchu w kierunku rynku. Im bliżej Głównego Rynku, tym postępy prac są bardziej zaawansowane.
Jeszcze nie odebrana oficjalnie, ale praktycznie skończona jest Śródmiejska od ul. Narutowicza do Głównego Rynku. Powstaje tam tzw. woonerf, oznacza to, że wkrótce zniknie stamtąd zakaz wjazdu i autem będzie można przejechać odcinek Śródmiejskiej do Złotej.
Jezdnia wyłożona jest zabytkowym brukiem, a pobocza pokrywają duże, jasne płyty granitowe, które wyglądem i jakością dodają ulicy wielkomiejskości. Na uwagę zasługuje jakość i wykonanie mebli miejskich i małej architektury w tym stojaków dla rowerów. Są wykonane starannie, z bardzo dobrych materiałów. W wolnych przestrzeniach pojawiają się krzewy ozdobne, w tym białe róże. Kilka drzew obeschło w trakcie remontu, ale będą wymienione na nowe.
Skończona jest już ul. Zamkowa. I tam mamy biały granit, nowe latarnie, kosze na śmieci, drzewa i niskopienną roślinność. Dominują białe róże.
A na wąskiej Piskorzewskiej powstaje roślinny szpaler wzdłuż osadzonych w skraju drogi kamienic. Prace kończą się też na Plantach. Wolne przestrzenie w końcu zazieleniają się trawą. Zupełnie odmieniony został plac przy pomniku Adama Asnyka. Pojawiły się tam ławki, a w środku ich wysp drzewa, których korony uformowane są na kształt parasola.
Kamienny posąg poety i granitowe otoczenie dobrze kontrastuje na tle bujnej zieleni wyłaniającej się z głębi Plant.
Jak te inwestycje oceniają kaliszanie? Dla części z nich zieleni jest wciąż za mało, inni czekają jeszcze na szalety miejskie, m.in. na Plantach. Jednak swoją liczną obecnością w Śródmieściu mieszkańcy już teraz pokazują, że lubią tam być. A co na to przyjezdni? Pytaliśmy o to Roberta, który odwiedził Kalisz w celach zawodowych.
- Jeżdżę sporo po Polsce, w Kaliszu jestem po raz pierwszy. I już na wjeździe, tutaj od strony placu Kilińskiego byłem bardzo zaskoczony. Wyobrażałem sobie, że dominuje tu zabudowa jednopiętrowych kamienic i wolnostojących domków, a tymczasem macie wielkomiejską zabudowę, imponujące kamienice i bardzo dużo zieleni. Praktycznie w ścisłym centrum macie dwa wielkie zieleńce, to rzadko się spotyka w innych miastach. Na pewno sami mieszkańcy muszą popracować nad czystością w miejscach publicznych, bo szczególnie w weekend jest sporo śmieci na ulicach, ale efekty remontów w Śródmieściu robią naprawdę bardzo duże wrażenie – mówi nam przedsiębiorca z Bydgoszczy.
Co dalej?
Obecne władze Kalisza zapowiadają, że w tej kadencji zrewitalizowana będzie jeszcze ul. Kononicka, Nowy Rynek, a wisienką na torcie ma być odnowa Głównego Rynku. Równolegle do tych prac przeprowadzane są remonty kamienic w Śródmieściu, i tych w zasobach MZBM jak i prywatnych.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze