Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie ma wskazówek, wybija jedynie godziny i pół godziny. Ponad 300-letni mechanizm trafił do Opatówka

Ile lat przeleżał w wieży dzwonnicy kościoła w Siemianicach? Kilkadziesiąt z pewnością, kilka ostatnich spędził w podróży od jednego miejsca docelowego do drugiego. W końcu trafił do Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku i tam pewnie zostanie na zawsze, by odmierzać czas w niezwykły sposób – jedynie w każdą pełną godzinę i w jej połowie. Najstarszy z obecnych eksponatów ocalił mieszkający w Jarocinie, ale pochodzący spod Kępna Stefan Matysiak, który serce zegara odkrył na początku wojny.
Nie ma wskazówek, wybija jedynie godziny i pół godziny. Ponad 300-letni mechanizm trafił do Opatówka

I zapomniał o mechanizmie na ponad 60 lat. Kiedy w 1940 roku zaczęto zamykać kościoły Stefan Matysiak dostał zadanie ukrycia części dewocjonaliów z siemianickiej świątyni. Schowkiem miała być wieża dzwonnicy. Tam właśnie pierwszy raz zobaczył część zegara, ale jako młody chłopak i to w takim momencie, jak okupacja raczej nie zastanawiał się nad tym, co zobaczył.

O mechanizmie przypomniał sobie w 2004 roku, kiedy oglądał program historyczny. Pokazywano w nim podobne urządzenie, które też zostało odnalezione i było w fatalnym stanie, ale też było wyjątkowo rzadkie – mówił Paweł Wojewoda, krewny znalazcy w trakcie Powiatowego Spotkania z Kulturą w Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku, gdzie znalezisko trafiło. - Pojechał do Siemianic, wszedł na wieżę i okazało się, że mechanizm nadal tam leży. Nieruszony i bardzo zniszczony.

Dlatego zaczął zabiegać o konserwację mechanizmu. O swoim odkryciu poinformował odpowiednie instytucje i władze kościelne. Tak serce zegara z przełomu XVI i XVII wieku trafiło do pracowni konserwatorskiej Muzeum Diecezjalnego, ale niewiele w nim zrobiono, później leżakowało w Caritas oraz trochę czasu spędziło w Muzeum Zegarów Wieżowych w Gdańsku. Ciągle bez szans na renowację. Szansa pojawiła się kiedy o mechanizmie dowiedział się Jarosław Dolat z MHP w Opatówku. Prace ruszyły w styczniu 2021 roku.

Mechanizm był bardzo zniszczony i niekompletny – podkreśla Wiesław Gier, pasjonat zegarów, który podjął się zadania. - Jako ciekawostkę powiem, że to zegar, który nie miał wskazówek, to zegar, który wybijał tylko na wieży godziny i pół godziny.

Mechanizm stanął na półpiętrze na podeście wykonanym z desek rozebranego starego domu. Zgodnie z sugestiami osób, które zadbały o zegar na ścianach za nim powinny znaleźć się fototapety tak by tło wskazywało, gdzie pierwotnie pracował.

AW, fot. arch. Pawła Wojewody

################################################################

Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Podziel się tymi informacjami z innymi. Wyślij link swoim przyjaciołom i znajomym.  Twoje udostępnienie i polecenie nas innym jest dla nas najlepszym podziękowaniem  za pracę dziennikarską na rzecz naszych czytelników. Ciebie to nic nie kosztuje, nam pozwala rozwijać redakcję.

Masz dla nas ciekawy temat? Może szukasz jakiś informacji albo chcesz żebyśmy zajęli się jakąś sprawą? Pisz do nas: [email protected].  

Faktykaliskie.pl to portal informacyjny tematycznie obejmujący Kalisz i południową Wielkopolskę. Codziennie przygotowujemy dla Was nawet do kilkudziesięciu informacji o najważniejszych wydarzeniach z miasta i regionu. Na naszym portalu w zakładce „Telewizja Kalisz” znajdziesz też codzienny serwis informacyjny „Magazyn Miejski” jedynej telewizji w mieście. Zachęcamy też do odwiedzania naszych mediów społecznościowych:

https://www.facebook.com/FaktyKaliskie

https://www.youtube.com/channel/UCDsE1VEqkkY_xJo12bjvoqw

Artykuły i materiały telewizyjne przygotowuje dla Was zespół Fundacji Reakcja. Więcej o nasz znajdziecie na stronie https://www.fundacja-reakcja.pl/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 10°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 14 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: TrollowiskoTreść komentarza: Jak znam życie to będzie wina pacjenta, a zawinił ktoś inny. Z życia wzięte. Sor w jakimś mieście. Pacjent przyjechał w godzinach porannych (coś koło 7) podejrzenie udaru (albo stan przedzawałowy). Czekał godzinę na lekarza, potem inne badania i pobranie krwi. Po tym ciągle na tych plastikach. Mijały godziny i ciągle siedział. W końcu do pielęgniarek, do rejestracji, ale wszędzie się odbijał. Jak zrobił hałas i wpadł do lekarza po godzinie 17, to dowiedział się że jego badania "gdzieś zginęły". I biegiem kolejne pobranie. O 19 wylądował na oddziale...Data dodania komentarza: 2.04.2025, 20:39Źródło komentarza: Niebezpiecznie na kaliskim SORze. 4 poszkodowanych ratownikówAutor komentarza: ABCTreść komentarza: Znów chcą wprowadzić dożywotni program „rodzina na swoim”Data dodania komentarza: 2.04.2025, 19:51Źródło komentarza: To strzał w kolano? To zrobi Trzaskowski, jeśli wygra wyboryAutor komentarza: BTRTreść komentarza: Komentarze pełne niby nienawiści? Poczytaj jak oni nas kochali i kochają hajlując pod pomnikami Bandery i Suchewycza to zobaczysz miłość. Wołyń pamiętamy, nigdy nie wybaczymy a jedyne co łączy nasze kraje to nierozliczone ludobójstwo.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 16:51Źródło komentarza: „Zszokowani skalą zniszczeń” Jednym ze sprawców 12- letni UkrainiecAutor komentarza: MichalTreść komentarza: My wolimy i kochamy ukre z wo lynia i mocno opalonychData dodania komentarza: 2.04.2025, 16:33Źródło komentarza: Pobili ich za czapkę w barwach KKS Kalisz. „Straciłem wiarę w ludzi”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama