Wczoraj strażacy z Wielkopolski do różnego rodzaju interwencji wzywani byli 475 razy. Burza w Wielkopolsce, zaraz po woj. mazowieckim i łódzkim, poczyniła najwięcej strat. Najczęściej dochodziło do łamania drzew i konarów, które często uszkadzały samochody lub linie energetyczne. I to ostatnie było najbardziej dokuczliwe dla ludzi.
W kulminacyjnym momencie w całym województwie bez prądu były 33 tysiące odbiorców. Do tej pory awarie usuwane są jeszcze w gminie Nowe Skalmierzyce i w Nowych Prażuchach w gminie Ceków.
Dziś ze strony pogody grozić nam może jedynie oblodzenie chodników i ulic, co biorąc pod uwagę porę roku nie jest dużym zaskoczeniem. Wiatr będzie już zdecydowanie słabszy, a w ciągu dnia pojawi się dużo słońca. Temperatura wahać się będzie w okolicy zera.
Napisz komentarz
Komentarze