psp kalisz

Straż Pożarna w Kaliszu rozbudowuje swoją komendę. Przy Nowym Świecie oddany do użytku zostanie wkrótce nowy obiekt komendy i profesjonalna myjnia dla wozów bojowych strażaków.

Łączność radiowa to ciągle podstawa w komunikacji wielu służb ratunkowych. Z technologii VHF korzystają m.in. strażacy. Ci z Kalisza sprawdzali ostatnio możliwości w tym zakresie, szukali w regionie miejsc, które dają największy zasięg ich radiostacji.

Strażacy mają coraz więcej pracy, sezon drogowych wypadków, pożarów i zatruć czadem w pełni. Muszą mieć odpowiednie narzędzie pracy. Ich komfort to nasze bezpieczeństwo. Do komend miejskich i powiatowych trafiły właśnie nowe wozy bojowe.

Uczą nie tylko bezpieczeństwa przeciwpożarowego, tego jak bezpiecznie obchodzić się z ogniem, pokazują też na czym polega praca strażaka i rodzą w najmłodszych pasję do tej służby. Mowa o Młodzieżowych Drużynach Pożarniczych, które od niedawna funkcjonują przy Ochotniczych Strażak Pożarnych. A drużyny z powiatu kaliskiego dostały pieniądze na doposażenie się i jeszcze lepszą organizację.

Komendant Miejski PSP w Kaliszu odsunięty od obowiązków. To on miał wczoraj prowadzić auto pod wpływem alkoholu. Sprawę wyjaśnia policja, ale jak dowiadujemy się w komendzie wojewódzkiej PSP w Poznaniu, zarzuty są na tyle poważne, że komendant wojewódzki podjął radykalne decyzje.

Burze zimą zdarzają się rzadko, ale jak już do nich dojdzie, to pozostawiają po sobie sporo zniszczeń. Skutki wczorajszej burzy śnieżnej odczuwane są w niektórych miejscach do tej pory. Strażacy w całej Wielkopolsce wzywani byli setki razy, a wiatr i padający deszcz zrywał linie energetyczne.

Straż pożarna już dawno nie jest tylko służbą od gaszenia pożarów. Niemal równie często, co przed ogniem, chronią nas przed nagłymi przypadkami chorób. Ze statystyk strażaków Kalisza wynika, że z pomocą medyczną, trochę w roli pogotowia, wyjeżdżają prawie tak samo często jak do pożarów.

Druga publiczna obrona rozprawy doktorskiej w Akademii Kaliskiej stała się faktem. Tym razem przed komisją złożoną z naukowców, doskonale zaprezentował się mgr inż. Sławomir Kotoński, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

Dwa lekkie samochody operacyjne dla strażaków z Kalisza, jeden dla Krotoszyna, karetka ratownictwa medycznego trafi do strażaków z Pleszewa, a o bus do przewozu strażaków wzbogaciła się komenda PSP w Turku. Łącznie 29 pojazdów specjalnych trafiło w tym roku do strażaków w Wielkopolsce. Zakupy sfinansowane były z funduszu przeciwdziałania chorobie Covid 19.

10-miesięczne dziecko zostało uwięzione w samochodzie. Do zdarzenia doszło na parkingu podziemnym w Galerii Tęcza, gdy matka wsadziła dziecko do auta i zatrzasnęła drzwi, zostawiając kluczyki w środku. Musiała interweniować straż pożarna.

Po 35 latach pracy przechodzi na emeryturę. St. bryg. mgr inż. Wieńczysław Prokop był komendantem kaliskiej jednostki straży pożarnej od 1993 roku. Złożył raport o tak zwane przeniesienie na zaopatrzenie emerytalne.

To był największy pożar w regionie w tym roku. Ogień w lesie w gminie Brzeziny gasiło 48 strażaków i samolot. Akcja trwała 8 godzin, a mimo ciężkiej pracy strażaków spłonęło 1,5 ha lasu. Ściółka w lesie jest sucha jak pieprz. W Nadleśnictwie Kalisz obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Wczoraj, kaliska straż pożarna gasiła też pożar w prywatnej posesji przy ul. Ciesielskiej. W pożarze ranny został mężczyzna, który przed przyjazdem straży próbował gasić pożar altany i garażu.

Spektakularna akcja kaliskich strażaków! Funkcjonariusze Grupy Ratownictwa Wysokościowego musieli ściągać nieprzytomnego mężczyznę ze szczytu kilkudziesięciometrowej elektrowni wiatrowej. Wejście na wysoki i bardzo wąski maszt wiatraka było tylko ćwiczeniem, ale pokazało, że dla kaliskich strażaków nie ma rzeczy niemożliwych i miejsc, do których nie mogliby wejść.

Mężczyzna spadł z urwiska na głębokość 8 metrów i doznał złamania obu nóg – taki scenariusz przyjęli kaliscy strażacy, którzy 9 marca ćwiczyli procedury na wypadek podobnych zdarzeń. W ćwiczeniach wzięli udział członkowie specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego.    

Dwa wozy strażackie wezwane zostały dziś w nocy do samochodu palącego się na wiadukcie za Castoramą. Okazało się, że dym wydobywa się z ustawionego za autem… grilla. Trudno powiedzieć, kogo bardziej zaskoczyła ta sytuacja: ratowników czy biesiadników.

Pracowite popołudnie mieli w środę strażacy. W gminie Stawiszyn gasili dwa płonące samochody i trafostację, a w drodze powrotnej napotkali na poważny wypadek i zakleszczonego w aucie kierowcę, który wjechał pod tira. Ratownicy udzieli mężczyźnie pomocy jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia.

Poranek upalny, popołudnie burzowe. Załamanie pogody, choć nagłe, to front burzowy dość łagodnie przechodzi nad regionem. Deszcz i wichura dała się jednak we znaki służbom ratunkowym, a jak wynika z prognoz meteorologicznych, to jeszcze nie koniec.