Do wyjazdowej rywalizacji z czwartym w tabeli zespołem kaliska drużyna przystąpiła po niespełna 48 godzinach od czwartkowego domowego starcia z wiceliderem z Wałbrzycha, wygranego 3:1. Czasu na regenerację było więc niewiele. Mimo to liderkom grupy 3 drugiej ligi udało się wywieźć z trudnego terenu cenny punkt, który pozwolił im zachować przodownictwo w stawce.
Sobotni mecz zaczął się po myśli przyjezdnych, które wygrały pierwszego seta do 20. W kolejnych dwóch górą już jednak były siatkarki ze Świdnicy. MKS wrócił do gry w czwartej odsłonie, doprowadzając do tie-breaka, ale w nim uległ gospodyniom 10:15.
W fazie zasadniczej kaliszanki rozegrają jeszcze jeden mecz – pod koniec lutego czeka je wyjazdowa potyczka z KS Volley Light System Chrząstowice. To będzie ważna konfrontacja w kontekście wywalczenia przepustki do gry w turniejach o awans do pierwszej ligi. Aktualnie rezerwy MKS-u mają punkt przewagi nad drugim w tabeli MKS-em Chełmiec Wodociągi Wałbrzych oraz siedem oczek zapasu nad trzecim SPS Stoelzle Panki. Obie te ekipy rozegrały jednak o dwa spotkania mniej od liderek.
***
MKS IgnerHome Volley Świdnica – MKS II Kalisz 3:2 (20:25, 25:18, 25:23, 19:25, 15:10)
Napisz komentarz
Komentarze