I to właśnie szybka konieczność rozdzielenia 8 milionów złotych była powodem, dla którego rada Kaliskiego Inkubatora Przedsiębiorczości nie ogłosiła na razie konkursu na prezesa fundacji. Od dzisiaj obowiązki prezesa KIP, przez najbliższe trzy miesiące pełnić będzie Urszula Kłosińska (na zdj.), która pracuje tam od trzech lat. Teraz priorytetem jest przekazanie 8 milionów złotych w ręce mikro, małych i średnich przedsiębiorców w ramach preferencyjnych pożyczek JEREMIE. To ostatni moment, by pozyskać fundusze na rozwój własnej firmy, zwłaszcza że Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości jest też ostatnim pośrednikiem w Wielkopolsce, który takich pożyczek może jeszcze udzielić. Przedsiębiorcy, którzy zatrudniają nie więcej niż 250 osób, mogą starać się o pożyczkę w wysokości od 10 do 500 tysięcy złotych. Dla wielu przedsiębiorców jest to też jedyna szansa na uzyskanie wsparcia finansowego, na które nie mogliby liczyć w bankach. - Są to pożyczki, o które mogą się ubiegać również firmy rozpoczynające działalność, tzw. startupy. Ten segment klienta nie zawsze znajduje ofertę w bankach komercyjnych – mówi Urszula Kłosińska.
Do tej pory Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości udzielił pożyczek ponad 200 firmom. W ogromnej większości są to małe przedsiębiorstwa zatrudniające do 10 osób. Przedsiębiorcy mają do 60 miesięcy na spłatę zobowiązania na niskiej stopie oprocentowania w wysokości 2%.
Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości przymierza się też do pozyskania kolejnych funduszy na dofinansowanie miejscowych firm. Tutaj jednak główny nacisk będzie położony na biznesy innowacyjne i nie wszyscy przedsiębiorcy będą mogli takim wymogom sprostać. Dlatego fundacja zaprasza wszystkich przedsiębiorców z całej Wielkopolski, którym pieniądze z JEREMIE mogą jeszcze się przydać – szczegóły na stronie internetowej KIP: http://www.kip.kalisz.pl
Mirosława Zybura, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze