W fazie zasadniczej oczko wyżej, bo na czwartej lokacie, uplasowały się bielszczanki, choć w bezpośrednich pojedynkach dwukrotnie lepsze były siatkarki z Kalisza (3:2 i 3:1). Na kolejne zwycięstwo podopieczne Marcina Widery liczyły we wtorek, już w fazie play-off. Do realizacji celu zabrakło niewiele, jednak ostatecznie musiały pogodzić się z porażką.
BKS dwa razy obejmował prowadzenie w setach, ale kaliszanki za każdym razem wyrównywały stan. Tie-break też był zacięty. Przyjezdne prowadziły w nim 13:12, ale zwyciężyć nie zdołały. Gospodynie zdobyły trzy oczka z rzędu, kończąc zawody skutecznym serwisem.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w najbliższy wtorek (11 kwietnia) w hali Arena o godzinie 19:00. Kaliski zespół musi je wygrać, jeśli chce zachować szanse na awans do najlepszej czwórki. Rywalizacja toczy się bowiem do dwóch wygranych meczów. Ewentualny trzeci rozegrany zostanie w Bielsku.
***
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Energa MKS Kalisz 3:2 (25:19, 19:25, 25:22, 19:25, 15:13)
BKS: Pierzchała 10, Nowicka 6, Borowczak 13, Majkowska 9, Damaske 22, Szczepańska-Pogoda 17 oraz Mazur (l), Nowak (l), Szymańska, Sobiczewska 3, Abramajtys 1, Chmielewska
Energa MKS: Drużkowska 23, Rasińska 16, Kuligowska, Efimienko-Młotkowska 11, Grabka 6, Fedorek 10 oraz Lemańczyk (l), Wójcik 12, Cygan 3
MVP: Paulina Damaske (BKS)
Stan rywalizacji (do 2. zwycięstw): 1-0 dla BKS
Napisz komentarz
Komentarze