Po ubiegłotygodniowej porażce w Bielsku-Białej (2:3) kaliszanki musiały wygrać, aby zachować szanse na awans do najlepszej czwórki rozgrywek. Niestety wtorkowe spotkanie w Arenie od początku do końca toczyło się pod dyktando bielszczanek.
W pierwszym secie przyjezdne sukcesywnie budowały przewagę, prowadziły już nawet 22:13, a ostatecznie wygrały do 19. Kaliski zespół zdecydowanie lepiej wszedł w drugą partię, prowadząc 6:3, jednak długo z takiego stanu się nie cieszył. Rywalki szybko wyrównały, a potem utrzymywały kilkupunktowy dystans, zwyciężając 25:18. Losy spotkania podopieczne Marcina Widery mogły jeszcze odwrócić w trzeciej odsłonie. Do stanu 17:15 wynik był sprawą otwartą, ale końcówka należała do BKS-u. Po atakach Majki Szczepańskiej-Pogody i wybranej MVP Pauliny Damaske przyjezdne triumfowały do 21, a w całym meczu 3:0, pieczętując pierwszy od dziesięciu lat awans bialskiej drużyny do półfinału fazy play-off.
Kaliszanki, choć nie zakwalifikowały się do najlepszej czwórki, to nie kończą jeszcze sezonu. Niebawem czeka je rywalizacja najprawdopodobniej o miejsca 5.-6. Wszystko okaże się po rozstrzygnięciu pozostałych ćwierćfinałów. Na razie awans do półfinałów wywalczyły dwie ekipy – BKS oraz ŁKS Commercecon Łódź.
***
Energa MKS Kalisz – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 0:3 (19:25, 18:25, 21:25)
Energa MKS: Drużkowska 17, Wójcik 5, Rasińska 6, Efimienko-Młotkowska 1, Grabka 1, Fedorek 7 oraz Lemańczyk (l), Wawrzyniak, Bartkowska 5, Cygan 1, Kuligowska
BKS: Pierzchała 8, Nowicka 2, Borowczak 4, Majkowska 6, Damaske 18, Szczepańska-Pogoda 16 oraz Mazur (l), Nowak (l), Abramajtys 1, Chmielewska 1
MVP: Paulina Damaske (BKS)
Stan rywalizacji (do 2. zwycięstw): 2-0 dla BKS. Awans: BKS.
Napisz komentarz
Komentarze