Dotychczasowi diakoni stali się księżmi. Przyjęcie święceń kapłańskich oznacza, że są dopuszczeni do sprawowania wszystkich sakramentów i do odprawiania mszy świętej.
Biskup Damian Bryll w homilii podkreślał, że współczesny Kościół potrzebuje twórczych kapłanów.
- Żyjemy w czasie Kościoła, który jest bardzo wymagający od nas. Trzeba nam szukać nowych sposobów, nowego stylu w głoszeniu Ewangelii, aby mogła ona dotrzeć do współczesnego człowieka, do ludzi, którzy są w naszych parafiach, w naszych wspólnotach – mówił biskup diecezji kaliskiej.
W uroczystości uczestniczyli m.in.: bp pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun, ks. dr Jan Frąckowiak, rektor Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, ks. dr Waldemar Graczyk, wicerektor seminarium, ojcowie duchowni, moderatorzy, duchowieństwo, alumni, rodzice i krewni nowo wyświęconych kapłanów.
Nowo wyświęceni kapłani to: ks. Adrian Albert z parafii św. Anny w Bralinie i ks. Mateusz Zimorski z parafii Najświętszego Zbawiciela w Ostrowie Wielkopolskim.
Neoprezbiterzy podkreślają, że dużą rolę w kształtowaniu drogi do kapłaństwa odgrywali rodzice, dziadkowie i kapłani.
Uważają, że obawy odnośnie realizacji swojego powołania i kapłańskiego życia istnieją, ale trzeba całkowicie zawierzyć się Jezusowi.
- Nasza wiara jest przechowywana w „glinianych naczyniach”, dlatego bardzo ważne jest pielęgnowanie swojej więzi z Bogiem poprzez częstą modlitwę i rozważanie Słowa Bożego - mówi ks. Adrian Albert, który dodaje, że ulubionymi modlitwami są Litania loretańska i Różaniec.
- Dla mnie wielkim orędownikiem jest św. Józef, stąd moje ulubione modlitwy to Litania do św. Józefa i modlitwa św. Jana XXIII do św. Józefa – zaznacza ks. Mateusz Zimorski.
Diecezja Kaliska wg danych z 2020 roku ma 529 księży.
Napisz komentarz
Komentarze