Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Agresywni i uzależnieni. Przybywa pacjentów po dopalaczach

Bijemy rekord. Niestety niechlubny. Od początku roku do kaliskiego szpitala trafiło już 38 osób, które znajdowały się pod wpływem dopalaczy. Często połączonych z alkoholem. I coraz częściej pomocy potrzebują te same osoby, co oznacza, że znalazły się w szponach nałogu. A z tym coraz trudniej walczyć.   
Agresywni i uzależnieni. Przybywa pacjentów po dopalaczach

W ubiegłym roku kaliscy lekarze pomogli 56 osobom znajdującym się pod wpływem dopalaczy. Część z nich była w tak złym stanie, że ze strachu przed konsekwencjami zdrowotnymi, a nawet śmiercią przyznawała się do ich zażycia. Pozostali zachowywali się tak, że według udzielających im pomocy nie ma wątpliwości, że brali dopalacze. W tym roku jest podobnie. - W styczniu tych pacjentów było 11. W lutym 7, w marciu 8. Do końca kwietnia został tydzień, a już w tych pacjentów było 12. Co gorsza - tak jak w zeszłym roku pacjenci pojawiali się i znikali, tak w tym wyraźna jest tendencja powrotu znanych nam już pacjentów. Oprócz niesamowicie szkodliwego wpływu na organizm człowieka, rysuje się więc działanie uzależniające – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu.

- W tamtym roku pacjenci się zmieniali. W tym zaczynają wracac ci sami, co świadczy o uzależnieniu - mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala

A dopalacze uzależniają i sieją spustoszenie w organizmie. Do tego powodują, że osoby pod ich wpływem zachowują się agresywnie i czują się „nieśmiertelne”. – Dopalacze sieją spustoszenia  w układzie sercowo-naczyniowym i w układzie neurologicznym, powodując uszkodzenia mózgu. Pacjenci bywają niesamowicie pobudzeni. W marcu mieliśmy takiego pacjenta, który musiał być skrępowany, ponieważ nie chciał poddać się czynnościom medycznym, którym musiał być poddany dla ratowania życia. 11 osób z obsługi Szpitalnego Oddziału Ratunkowego było zaangażowanych w przytrzymanie tego mężczyzny, chociaż wcale nie był potężnej postury. Natomiast szarpał się, wyrywał, atakował wszystkich w taki sposób, że cała grupa ludzi była zaangażowana w opanowanie tego człowieka – dodaje Gawroński.

CZYTAJ TAKŻE: PO DOPALACZACH Z NADLUDZKĄ SIŁĄ... I PODEJRZENIEM ZAWAŁU

CZYTAJ TAKŻE: PO DOPALACZACH ZAATAKOWAŁ STRAŻNIKA

W ubiegłym tygodniu pijanego i najprawdopodobniej znajdującego się również pod wpływem dopalaczy mężczyznę próbowali obezwładnić strażnicy miejscy. Pomógł dopiero gaz łzawiący. Osoby zażywające dopalacze pytane o to, dlaczego po nie sięgnęły najczęściej odpowiadają, że to, co jest dostępne i można to legalnie kupić w sklepie nie może być szkodliwe.

AW, zdjęcie arch. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama