Do zdarzenia doszło 12 lipca w Ostrzeszowie około godziny 13:00.
Ratownik medyczny pełniący dyżur na terenie szpitala został powiadomiony przez przypadkowego przechodnia, że w samochodzie w rejonie szpitala siedzi mężczyzna. Osoba wnosiła też o sprawdzenie stanu zdrowia tej osoby. W momencie kiedy ratownik zbliżył się do pojazdu i zapytał siedzącego w nim mężczyznę czy dobrze się czuje, wyczuł od niego woń alkoholu. Mężczyzna natychmiast stał się agresywny, chciał uruchomić pojazd i odjechać, jednak ratownik uniemożliwił mu to odbierając kluczyki od samochodu.
Na miejscu pojawiła się policja.
- Po badaniu alkomatem wyszło, że mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu. Okazało się również, że kierował pojazdem pomimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W trakcie sprawdzania tożsamości mężczyzny okazało się również, że jest on poszukiwany przez dwie jednostki policji w celu ustalenia miejsca pobytu do wykonania czynności prawnych – relacjonuje ostrzeszowska policja
Od kierowcy pobrano trzykrotnie krew do badań, a następnie zatrzymano go w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora.
Napisz komentarz
Komentarze