piątek, 11 października 2024 23:51
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Plaga pluskiew w bloku przy Górnośląskiej! Zafundowała im to jedna rodzina

Jedna rodzina sprowadziła bardzo uciążliwy problem dla swoich sąsiadów. Koszty ponosi nie tylko Spółdzielnia, ale i mieszkańcy. Z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy bloku przy ul. Górnośląskiej 79. Od kilku tygodniu życie bardzo uprzykrzają im pluskwy - uciążliwe pasożyty, które żerują w nocy i żywią się krwią człowieka.
Plaga pluskiew w bloku przy Górnośląskiej! Zafundowała im to jedna rodzina

Autor: fot. odstraszanie.pl

Czy cały blok ma wydawać co chwilę krocie i żyć z tym paskudztwem, tylko dlatego, że jedna rodzina doprowadziła do takiego syfu i robią sobie co chcą?! – pisze do nas jedna z mieszkanek bloku przy ul. Górnośląskiej 79. 

Problem „wypełzł” kilka tygodni temu. Podczas ostatnich upałów rozniósł się na dużą skalę i stał się nie do wytrzymania. 

- Ja i mój wnuczek jesteśmy pogryzieni przez te pluskwy. Nie da się spać, tak się nie da żyć – mówi nam kobieta, która odwiedziła naszą redakcję. 

Początkowo mieszkańcy nie wiedzieli, gdzie jest „wylęgarnia” tych stworzeń. Dezynsekcję prowadzili na własną rękę. Aż w końcu jeden z sąsiadów sam przyznał się, że pluskwy zagnieździły się u niego. 

- To patologiczna rodzina. Zaczęli wytrzepywać pościel przez okno wraz z pluskwami, nie zważając na to, że te insekty lecą do innych mieszkań poprzez parapety, otwarte okna… Mają syf i tyle. I nic sobie z tego nie robią. A teraz wszyscy przez nich cierpimy – mówi nam jedna z mieszkanek. 

fot. mieszkanka bloku

Pluskwy są obecnie wszędzie. Większość osób jest już pogryziona, niektórzy na czas rozwiązania sytuacji postanowili się nawet przeprowadzić do najbliższych rodzin. 

- Pan, który zbierał podpisy pod petycją do Spółdzielni, nie mógł już sobie poradzić z pluskwami u siebie w domu. Na własny koszt zrobił dezynsekcję, co dało niestety efekt tylko na chwilę – pisze do nas jedna z lokatorek. 

Mieszkańcy zgłosili sprawę Spółdzielni. Reakcja jest, ale niestety kosztami częściowo zostaną obciążeni wszyscy. 

“Wszystkie mieszkania, w których zauważono pluskwy, muszą być poddane w jak najszybszym czasie procesowi dezynfekcji. Dezynfekcji poddana też zostanie powierzchnia i inne elementy klatki schodowej. Dla pełnej skuteczności konieczne jest wykonanie 2 takich zabiegów w odstępie ok. 3 tygodni. 

Warunkiem pozytywnego wyniku dezynfekcji jest także wykonanie tych działań we wszystkich mieszkaniach, gdzie zauważano te insekty. Część kosztów przeprowadzania dezynfekcji poniesie  Kaliska Spółdzielnia Mieszkaniowa, a pozostała część dotyczącą mieszkań płacić będą lokatorzy. 

Koszt wykonania 2 zabiegów dezynfekcji dla jednego mieszkania wynosi 375 zł” – informuje Kaliska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Ale czy to rozwiąże problem? 

- Z tego co się dowiedziałam Pan, z którym prowadzimy tą nierówną walkę, śpi już w piwnicy ; jest tak pogryziony. Żona, dziecko i psy są w domu. Jest to rodzina patologiczna. Nie wiemy jak dalej z tym walczyć. Ile razy będziemy robić dezynsekcję i za nią płacić? - pisze do nas czytelniczka.

Dziś rozmawialiśmy z Włodzimierzem Karpałą, prezesem Kaliskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. 

- Dziś (w środę – przyp. red.) wykonaliśmy pierwszą dezynsekcję mieszkania, z którego rozchodzą się pluskwy. Teraz możemy działać w pozostałych, a następnie na klatkach schodowych. Część mieszkańców już się do nas zgłosiła. Większość kosztów bierzemy na siebie - za przestrzenie wspólne i pokrywamy połowę kosztów dezynsekcji mieszkań, niestety część muszą pokryć mieszkańcy z własnej kieszeni – odpowiadają nam władze Spółdzielni. 

Dezynsekcja wymaga, by opuścić mieszkanie na 24 godziny. Nie dość, że to dodatkowy wydatek, to jeszcze dezorganizacja życia. Pluskwy to zabije, ale to nie oznacza, że nie powrócą. Gwarantem jest po prostu czystość. Czy problemowa rodzina zacznie utrzymywać podstawowy porządek w mieszkaniu?

Mamy tu do czynienia z rodziną patologiczną. Zawiadomiliśmy MOPS, Sanepid. Dziś na miejscu była też policja. Mieszkanie – bardzo delikatnie mówiąc – jest mocno zaniedbane. Firma, która przeprowadzała dziś dezynsekcje stwierdziła, że nie wie czy nie trzeba będzie zrobić jej trzy razy, bo nie spodziewała się, że problem jest aż tak duży – mówi nam Włodzimierz Karpała, prezes KSM.

Łączny koszt całej dezynsekcji wyniesie co najmniej kilkanaście tysięcy zł. Czy rodzina, która "wyhodowała" u siebie pluskwy zostanie finansowo obciążona? Jak mówi nam prezes KSM - to oczywiście byłoby sprawiedliwe, ale obecnie nie ma takiego przepisu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Krzysztof 11.09.2023 22:21
W związku z narastającym problemem, i dużą jego uciążliwością trwają prace nad wykorzystaniem mrówki faraona (Monomorium pharaonis) do walki z pluskwami. Mrówki nie gryzą , przy zabezpieczaniu żywności nie stanowią problemu a intensywnie niszczą inne owadzie szkodniki w tym PLUSKWY. Oczywiście za cenę ich obecności. Penetrują one mieszkania sąsiedztwa i zakładają tam kolonie potomne co pozwala na zniszczenie populacji pluskwy w całej kamienicy i bloku , oraz uodpornić lokale na kolejne inwazje pluskiew. JEDNAK to wszystko za cenę obecności mrówek. Dlatego metoda biologicznego zwalczania szkodników domowych w tym właśnie pluskwy zarezerwowana jest dla osób ,które nie mogą poradzić sobie metodami konwencjonalnymi.

Madzix 03.09.2023 01:53
Z tego co wiem tylko mężczyzna jest pijacy a reszta to niestety ofiary alkocholika może by zamiast takiej nagonki i wyzwisk lepiej pomoc , a nie hejtowac i psy wieszać

Madzix 03.09.2023 01:55
Zreszta patologiczna rodzina a dysfunkcyjna to zasadnicza różnica

Aaa 02.09.2023 11:26
Pluskwy nie biorą się z brudu, bo żywią się krwią a nie resztkami. Pluskwy można sobie przynieść z miejsca gdzie bytuja np. hotel, autobus, pociąg....

Blogierka 01.09.2023 20:25
Niech redaktorzy piszą prawdę jak sie pluskwa może zalęgną w brudzie co za paradoksy wpisujecie

Adam 31.08.2023 18:57
Sami sobie winni mieszkancy,gosci z kyeva maja

Lokator innego domip 30.08.2023 22:49
Co to znaczy by ludzie ponosili koszty? Wstyd,trzeba starać się o środki a nie obarczać lokatorów. Wg jakiego przepisu? A hodowców usunąć bo tak dookoła a za chwilę przeniesie się do innych bloków. Ze śmieciami też bałagan. Ludzie wyrzucają co się da!!! Tylko patrzeć jak przyjdą gryzonie i robale. Brud jest też na terenie palacyka! Najlepiej by tylko obarczać lokatorów

S 30.08.2023 21:20
Czy dzieci i zwierzeta powinny w takim warunkach przebywac?

Ewa 30.08.2023 21:11
Skoro mieszkanie bardzo delikatnie mówiąc jest mocno zaniedbane to może MOPS powinien przyjrzeć się tej rodzinie? Tymbardziej że jest tam dziecko.

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 11°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama