Do ataku psa na dziecko doszło wczoraj około 15:00 na ul. Podchorążych w Jarocinie.
- Ze zgłoszenia kobiety wynikało, że doszło do pogryzienia jej córki przez psa. 14-latka szła z psem na spacer i nagle na jezdnię wybiegł amstaff, zaatakował dziewczynkę. Na szczęście udało się jej uciec do domu – mówi portalowi jarocinska.pl asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Ojciec poszkodowanej dziewczyny podaje portalowi z Jarocina, że córka widząc ujadającego za płotem niebezpiecznego psa, wzięła swojego czworonoga na ręce, by szybciej stamtąd odejść. Amstaff przeskoczył jednak ogrodzenie i próbując zaatakować mniejszego psa na rękach dziewczyny, ugryzł ją w rękę. Konieczna była interwencja lekarska.
Pies uciekł, został odnaleziony po kilku godzinach w okolicy obwodnicy Jarocina. Miał mocno poranione i krwawiące łapy.
Napisz komentarz
Komentarze