To będzie ważny mecz dla kaliszan. W dwóch ostatnich spotkaniach zainkasowali oni komplet punktów, nie tracąc w nich choćby gola, więc w niedzielę będą chcieli potwierdzić wysoką dyspozycję. Wygrana z Chojniczanką Chojnice da im awans na pierwsze miejsce w drugoligowej tabeli. Jest to możliwe, bo w piątek remis zanotował dotychczasowy lider, którym była Radunia Stężyca, a rezerwy ŁKS-u, które KKS wyprzedza dzięki lepszemu bilansowi bramek, swój mecz rozgrywają nieco później.
Najbliższy rywal podopiecznych Pawła Ozgi zaczął ten sezon poniżej oczekiwań. Wszak Chojniczanka to spadkowicz z Fortuna 1. ligi, który typowany był do gry o najwyższe cele. Tymczasem po ośmiu kolejkach zajmuje w tabeli odległą szesnastą lokatę, a jedyne ligowe zwycięstwo zanotował 28 lipca. Co więcej z czterech dotychczasowych wyjazdów nie przywiózł choćby punktu. To sprawia, że KKS stoi przed sporą szansą, aby ograć przeciwnika, w którego składzie znajduje się doskonale znany nad Prosną Piotr Giel, i wskoczyć na fotel lidera rozgrywek.
Początek niedzielnej potyczki na stadionie przy ulicy Łódzkiej zaplanowano na godzinę 12:00.
Napisz komentarz
Komentarze