Czas na pucharowy bój z ŁKS-em. KKS spróbuje odprawić kolejnego ekstraklasowicza

Kaliski zespół był rewelacją pucharowych zmagań w edycji 2022/2023. Mimo że rywalizuje na co dzień na trzecim poziomie rozgrywkowym, to dotarł do najlepszej czwórki, pokonując po drodze takie ekipy, jak Widzew Łódź, Górnik Zabrze czy Śląsk Wrocław. Piękną i historyczną przygodę niebiesko-biało-zielonych w Fortuna Pucharze Polski zakończyła w półfinale Legia Warszawa, która wygrała przy Łódzkiej 1:0, a później, na PGE Narodowym, sięgnęła po główne trofeum.

W tym sezonie kaliszanie także mają chrapkę na sprawienie niespodzianki. Rywalizację w PP zaczęli od wyeliminowania w rundzie wstępnej ligowego rywala, GKS-u Jastrzębie, wygrywając z nim po serii rzutów karnych, której bohaterem był rezerwowy na co dzień bramkarz kaliskiej drużyny. Marcin Furtak obronił bowiem wszystkie próby rywali, a jego koledzy dopełnili formalności, wprowadzając team znad Prosny do pierwszej rundy. W niej poprzeczka powędruje w górę, bo we wtorek na Łódzką zawita beniaminek PKO BP Ekstraklasy, ŁKS Łódź.

Zespół prowadzony przez Kazimierza Moskala zajmuje obecnie w ekstraklasowej tabeli szesnaste miejsce. Po dziewięciu kolejkach ma na koncie siedem punktów, a na zwycięstwo czeka od 20 sierpnia. Z kolei KKS przystąpi do starcia z ŁKS-em jako lider drugiej ligi, po udanym spotkaniu z Hutnikiem Kraków, którego pokonał w piątek 3:0. Faworytem potyczki, rzecz jasna, będą łodzianie, aczkolwiek zeszły sezon i jeszcze poprzedni, w którym na tarczy z Kalisza wyjeżdżała Pogoń Szczecin, pokazały, że kaliszanie mogą walczyć z każdym ekstraklasowiczem jak równy z równym.

Mecz KKS-u z ŁKS-em cieszy się sporym zainteresowaniem kibiców. Rekordu frekwencji raczej nie należy się spodziewać (kwietniowe spotkanie z Legią obejrzało 8166 widzów), aczkolwiek trybuny powinny wypełnić się w znacznej części. Ostatnie bilety będzie można kupić w dniu meczu – w klubowym sklepie na obiekcie przy Łódzkiej w godzinach 13:00-17:00 (50 zł normalny, 40 zł ulgowy, 200 zł VIP). Warto zaopatrzyć się w wejściówki, bo spotkanie nie znalazło się w planie transmisji, więc jedyna możliwość jego obejrzenia nadarzy się na stadionie. Pucharowe starcie rozpocznie się we wtorek o 18:30.