25-latek to trzykrotny wicemistrz Polski z Orlen Wisłą Płock. W tym zespole występował od 2020 roku, ale głównie w meczach ligowych, bo na prawym skrzydle miał mocną konkurencję w osobach m.in. Hiszpana Gonzalo Pereza Arce i doświadczonego Przemysława Krajewskiego. Latem tego roku zdecydował się na przenosiny do AEK Ateny, ale pobytu w ekipie mistrza Grecji nie może zaliczyć do udanych. W ostatnich dniach pochodzący z Gdańska zawodnik postanowił wrócić do ORLEN Superligi i wspomóc drużynę z Kalisza.
– Bardzo się cieszę, że mogę wrócić do Polski po mojej nieudanej przygodzie w Grecji. Jestem bardzo szczęśliwy, że to właśnie Kalisz wyciągnął do mnie pomocną dłoń. Przychodzę tutaj by pomóc chłopakom w osiąganiu najwyższych celów – powiedział Krzysztof Komarzewski, który w reprezentacji Polski zadebiutował w 2019 roku, występując w biało-czerwonych barwach m.in. podczas tegorocznych mistrzostw świata.
Wzmocnienie prawego skrzydła w Energa MKS Kalisz było oczekiwane, bo w ostatnich meczach trener Rafał Kuptel miał do dyspozycji tylko jednego nominalnego gracza na tę pozycję. Mowa o Mateuszu Góralskim, który nie miał zmiennika, bo jeszcze w okresie przygotowawczym poważnej kontuzji nabawił się Michał Drej.
Napisz komentarz
Komentarze