Już sama kwalifikacja na światowy czempionat była ogromnym osiągnięciem szachistki KTS Kalisz. Do Włoch 17-letnia Ewa Barwińska wyruszyła jako świeżo upieczona mistrzyni Polski do lat 20 i spisała się znakomicie. Startując w kategorii do lat 18 uplasowała się na 15. miejscu, wyżej niż wskazywał na to ranking i numer startowy (27.). To najwyższa lokata, jaką w historii mistrzostw świata w szachach zajął reprezentant Kalisza.
– Turniej zaczął się dla Ewy od falstartu i wyniku 1 punktu z 3 partii. Szczególnie bolesna była porażka z niżej notowaną Filipinką Franchescą Largo, która jak się później okazało była rewelacją turnieju. Środek turnieju to już jednak trzy zwycięstwa, w tym z Francuzką Juliette Cornileau. Jak zawsze mocne były zawodniczki z bloku wschodniego, o czym przekonała się nasza reprezentantka, ponosząc dwie porażki z szachistkami z Kazachstanu. Szczególnie ważna była 9. runda i derbowy pojedynek z wielokrotną medalistką mistrzostw Polski – Martyną Starostą. Tym razem górą była nasza zawodniczka! Do szczęścia zabrakło tylko wypunktowania Słowenki Vesny Mihelic w przedostatniej 10. rundzie. Ostatnia 11. runda to zwycięstwo nad Australijką Om O’Carroll. Ewa była bezkompromisowa na tych zawodach, notując 7 zwycięstw, 4 porażki i żadnego remisu. Jej historyczne miejsce to ogromna radość i nagroda za ciężką pracę w ostatnich miesiącach. Sukces tym większy, iż kaliszanka startowała jako młodsza z rocznika. Podziękowanie dla arcymistrza Marcina Tazbira za pomoc w przygotowaniu podczas MŚ – relacjonuje prezes i trener Kaliskiego Towarzystwa Szachowego, Maciej Sroczyński.
W kategorii juniorek do lat 18 sklasyfikowanych zostało 86 szachistek. W sumie w turnieju uczestniczyło blisko 800 zawodniczek i zawodników z 80 krajów. Biało-czerwoni wywalczyli trzy medale - dwa złote i jeden srebrny.
Wyjazd Ewy Barwińskiej na mistrzostwa świata wsparli Prezydent Miasta Kalisza Krystian Kinastowski, klub szachowy KTS Kalisz oraz Wielkopolski Związek Szachowy.
Napisz komentarz
Komentarze