Wczoraj o 16.20 straż pożarna odebrała zgłoszenie o pożarze młodego lasu dębowego w miejscowości Zajączki w gm. Brzeziny. Ogień strawił łącznie 0,5 ha powierzchni. Straty wyceniono na 25 tys. zł. Zanim akcja gaśnicza się zakończyła, o 17.00 nieopodal doszło do kolejnego pożaru. Tym razem płonął młodnik sosnowy. Straż szybko ugasiła ogień, ale i tak las o powierzchni 0,3 ha poszedł z dymem. Tym razem straty wyniosły 15 tys. zł.
Strażak - piroman (na zdjęciu w niebieskim kapturze) został tymczasowo aresztowany. Podejrzany jest o serię podpaleń w Szałe.
W tej samej okolicy las płonął dokładnie tydzień temu, a od początku marca takich przypadków było już 10. Stąd też uzasadnione podejrzenie, że ktoś może celowo zaprószać ogień. – Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska – Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Policja będzie przesłuchiwać okolicznych mieszkańców i szukać ewentualnych świadków powstawania ognia. Z przypadkami podpaleń straż pożarna miała do czynienia w ubiegłym roku. Wtedy w okolicach Szałego doszło do 10 pożarów. Śledczy o serię tych podpaleń podejrzewają 19 – letniego strażaka – ochotnika. WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE PISALIŚMY TUTAJ.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze