Chciałem ogłosić, że w ubiegłym tygodniu złożyłem rezygnację z pełnienia obowiązków prezesa klubu. Różne rzeczy się na to złożyły, są to też sprawy osobiste. Uważam, że ten klub musi nadal iść do przodu, rozwijać się, i potrzeba więcej osób, nie jedna, które będą na nasz klub pracowały. Składam rezygnację po 20 latach spędzonych w strukturach KKS-u, począwszy od stowarzyszenia, pełniąc funkcje wice i prezesa. Za te wszystkie lata bardzo dziękuję - powiedział Robert Trzęsała, były prezes KKS Kalisz.
Jego obowiązki przejmuje właściciel klubu – Marcin Antczak. Zostaje on tym samym nowym prezesem i jedynym członkiem zarządu. Jak sam mówi - jest to rozwiązanie tymczasowe.
Na prośbę pana Trzęsały przyjęliśmy tę dymisję, umówiliśmy się z Panem Robertem, że pozostaje w klubie, nie pozostawia tego klubu. To jest jego wielka pasja, miłość, wiele dni i nocy przepracowanych, za co bardzo serdecznie dziękujemy. Cieszę się, że przyjął rolę, która będzie dla niego i dla jego najbliższych najwygodniejsza, pozwala na zaangażowanie w mniejszej liczbie godzin, w mniejszym zakresie, ale będzie dalej pracował. Robert zostaje w klubie, będzie zajmował inne stanowisko – powiedział Marcin Antczak, nowy prezes Klubu KKS Kalisz.
Podczas spotkania z dziennikarzami podjęto też wątek spraw finansowych Klubu. Sytuacja klubu na pewno jest dużo lepsza niż w momencie, kiedy ponad 7 lat temu przejmowaliśmy ten klub – podkreślił Marcin Antczak.
Co z wynagrodzeniami dla piłkarzy? W sieci pojawiały się informacje, że klub nie płaci im regularnych pensji.
Pieniądze są piłkarzom na bieżąco płacone, choć mamy dwie zaległości wobec spółek miejskich. Chodzi o OSRiR i PKS. Rozmawiałem w tej sprawie już z prezydentami Krystianem Kinastowskim i Grzegorzem Kulawinkiem i pracujemy nad rozwiązaniem tego tematu. Pozostałe rachunki i należności są na bieżąco regulowane.- Mamy niestety z poprzedniego roku kilka niewłaściwie podpisanych kontraktów, które nam ciążą, jesteśmy w trakcie negocjacji umów z piłkarzami, ale nie chcemy tym panom, którzy dla nas ciężko pracują, nie chcemy nic zabrać, żadnej złotówki, możemy tylko powiedzieć, że ustaliliśmy wspólne rozwiązanie problemu - komentuje Marcin Antczak.
Zmiany personalne nie dotyczą tylko prezesa Klubu. Nowym dyrektorem sportowym został 24-letni, były piłkarz Tomasz Owczarek.
- Możemy tutaj śmiało powiedzieć, że zawodnicy są w pełni świadomi sytuacji finansowej klubu, są chętni wspomóc klub, że pójdą powiedzmy na współpracę z nami, czyli są przygotowani na to, że do końca sezonu ich aktualne wynagrodzenia będą zamrożone w jakieś części. Zostaną one wyrównane z końcem sezonu – powiedział nowy dyrektor sportowy Tomasz Owczarek.
Sytuacja w Klubie stała się też tematem trwającej kampanii wyborczej. Jeden z kandydatów – Mikołaj Marucha ze Stowarzyszenia Aktywni podczas konferencji prasowej na ten temat mówił, że sytuacja Klubu jest „dramatyczna”, deklarował uratowanie Klubu poprzez wykupienie go przez Miasto.
Jeżeli kandydat na prezydenta przychodzi do mnie, umawia się na spotkanie i może to brzydko zabrzmi, ale rozdaje “cudzasy” to tak się tego nie buduje - ani nie zbuduje się klubu, ani miasta. Jako kandydat, rzuca kwotami i jak ja mówię mu, że nie ma problemu, możemy udać się do notariusza i to zrobić - to mówi, że to zrobi dopiero, jak będzie prezydentem, bo wtedy będzie miał pana pieniądze, pani pieniądze – to nie jest właściwe podejście – ocenił Marcin Antczak.
Klub ogłosił też, że nie udziela oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów na prezydenta Kalisza.
Kaliski Klub Sportowy 1925 nie chce być kartą przetargową w trwającej kampanii wyborczej. W związku z tym nie wyrażamy zgody na posługiwanie się wizerunkiem zawodników czy herbem klubu przez kandydatów startujących na urząd prezydenta Kalisza czy też radnego. Tym samym chcemy zdementować zarzuty postanowione przez jednego z kandydatów, jakoby że zajęcia w naszej akademii piłkarskiej były odwołane z powodów finansowych – powiedziała Ilona Juskowiak, nowa Dyrektor Zarządzająca Ilona Juskowiak.
Obecnie KKS Kalisz jest liderem II ligi.
Napisz komentarz
Komentarze