Zamek Kazimierzowski w Kaliszu na średniowiecznej mapie Polski był ważnym punktem decyzyjnym.
Zamek wybudowano prawdopodobnie w latach 1336— 1343, z myślą o rezydencji królewskiej. Jego pierwszym mieszkańcem zapewne był późniejszy cesarz Karol IV Luksemburski, zatrzymany i przetrzymywany w charakterze zakładnika w 1345 r. jeszcze jako margrabia Moraw. Jednak rezydencja była użytkowana już latem 1343 r., kiedy wysłannicy królewscy negocjowali tam traktat pokojowy z Zakonem krzyżackim. – czytamy w historycznych opracowaniach samorządu kaliskiego.
Wiadomo też, że król Władysław Jagiełło gdy odwiedzał Kalisz spędzał czas właśnie na Zamku Kazimierzowskim, podobnie robił jego syn król Władysław Warneńczyk. Królewskie czasy Kalisza zakończyły się wraz z wielkim pożarem miasta w 1537 roku, kiedy to ogień uszkodził również zamek. Przez lata popadał on w ruinę, a dziś zostały po nim niewielkie relikty dawnej świetności, ale zostaną one uratowane przed zupełną degradacją.
Obecnie relikty ukryte są pod betonową czapą, którą należy usunąć wraz z papą. Przed wykonaniem rozbiórki, należy wykonać dokumentację fotograficzną. Następnie na oczyszczonym fragmencie muru nadbudować jedną warstwę kamienia dzikiego miejscowego na mineralnym tynku uszczelniającym – czytamy w opisie inwestycji.
Odnowione zostanie całe otoczenie murów, powstaną nowe trawniki, zniknie część ogrodzenia, w bezpośrednim sąsiedztwie muru powstanie przestrzenna makieta rekonstrukcyjna zamku odlana z brązu, a odnowione mury będą oświetlone specjalną iluminacją.
Napisz komentarz
Komentarze