O dramacie informuje Kalisz24 INFO. Do zdarzenia doszło kilka dni temu, w poniedziałek 17 czerwca. Służby otrzymały zgłoszenie, że na ul. Nakwasińskiej w Koźminku jadący na hulajnodze chłopiec stracił panowanie nad pojazdem i się przewrócił.
Okazało się, że chłopiec uderzył głową o ziemię. Niestety poruszał się bez kasku, co sprawiło, że doznał poważnego urazu. Nieprzytomny trafił do kaliskiego szpitala. Tam po odbarczeniu krwiaka został przetransportowany do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Aktualnie chłopiec jest w śpiączce farmakologicznej. 11-latek doznał rozległego krwiaka mózgu.
Jak czytamy na policyjnych stronach: Obowiązujące przepisy zabraniają: jazdy hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości, po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie. Przepisy nie nakazują noszenia kasku ochronnego podczas korzystania z hulajnogi elektrycznej.
Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku i wzajemny szacunek na drodze. Niech jazda będzie wyłącznie przyjemnością, a nie przyczyną tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze