Do jednego z utonięć, które opisuje policja doszło w Sieradzu na rzece Warcie. W sobotę sieradzka policja dostała zgłoszenie o zaginięciu 21- latka, który przebywał nad Wartą w miejscu nieprzeznaczonym do kąpieli, nie strzeżonym przez ratowników.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Na brzegu znaleziono odzież oraz rzeczy osobiste 21-latka. Poczynione ustalenia wskazywały, że mogło dojść do utonięcia. Ogłoszony został alarm dla policjantów sieradzkiej komendy. Funkcjonariusze do późnych godzin wieczornych przeszukiwali brzegi rzeki Warty oraz pobliskie tereny. Na miejscu pracował również policyjny przewodnik z psem służbowym. Do działań poszukiwawczych użyty został również śmigłowiec z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi – informuje sieradzka policja.
Poszukiwania wznowiono w niedzielny poranek. Przeczesywano Wartę na długim jej odcinku. Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny. 23 czerwca w godzinach południowych z rzeki wyłowiono ciało 21-latka. Sieradzcy śledczy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sieradzu wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia
Podobnych zdarzeń było w Polsce sześć, i to tylko w jeden weekend, a przed nami kolejne upalne dni, które zachęcają do szukania ochłody w rzekach i jeziorach.
Pamiętajmy, że to my sami, w pierwszej kolejności, jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo i w największej mierze zależy ono od stosowania się do podstawowych zasad:
- korzystajmy z kąpieli tylko w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane, gdzie nad bezpieczeństwem czuwa ratownik wodny,
- nie wchodźmy rozgrzani do wody, przed wejściem schodźmy wodą klatkę piersiową, szyję, kark i nogi - unikniemy wstrząsu termicznego,
- nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu,
- decydując się na kąpiel w terenie, nie oddalaj się za daleko od linii brzegowej,
- dbajmy o bezpieczeństwo najmłodszych i nie pozostawiajmy ich samych w wodzie,
- przebywając nad wodą, zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może okazać się, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to niezwłocznie zaalarmujmy służby (numer alarmowy 112) oraz inne osoby.
Jeśli znasz miejsca niebezpieczne na wodach gdzie często dochodzi do kąpieli, możesz to zgłosić na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Nie pozwólmy na to, aby wakacyjna beztroska sprawiła, że zapomnimy o bezpieczeństwie swoim i naszych bliskich – apeluje policja.
Napisz komentarz
Komentarze