O incydencie służby ratunkowe zostały powiadomione około godziny 11.00 w poniedziałek. Na miejsce natychmiast skierowano dwa zastępy straży pożarnej, karetkę pogotowia i radiowozy policji. – Pierwsi dotarli funkcjonariusze drogówki, zaraz za nimi zjawili się policjanci z wydziału prewencji. Kobietę wyciągali na brzeg dwaj policjanci: z wydziału prewencji i z wydziału ruchu drogowego – mówi mł.asp. Witold Woźniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Awanturująca się i dziwnie zachowująca kobieta została przekazana ekipie medycznej, a następnie przewieziona do kaliskiego szpitala. – Pacjentka nie wyraziła zgody na przebadanie i opuściła szpital na własne życzenie – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala.
Policja nie zna tożsamości kobiety, bowiem ta nie miała przy sobie żadnego dokumentu. Nie wiadomo też, z jakiego powodu weszła do rzeki. Niewykluczone, że znajdowała się pod wpływem dopalaczy.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze