Przypomnijmy, że po zmianie władzy w Polsce i kilkumiesięcznej niepewności, co do przyszłości całego projektu CPK, nowy pomysł na tę inwestycję ogłosił sam premier Donald Tusk. Dla nas najważniejsza jest tzw. szprycha nr 9. Okazało się, że szprycha została wymazana z mapy, a w jej miejsce nowe władze nakreśliły „Igreka”. W rzeczywistości był to zabieg kosmetyczny, bo tor przebiegu nowej kolei nie zmienił się. KDP wjeżdża do Kalisza, pytaniem otwartym pozostaje ile i jakie pociągi będą zatrzymywać się w naszym mieście. A chodzi tu nie tylko o kolejową obsługę 100- tysięcznego miasta a całej aglomeracji kalisko – ostrowskiej, w której żyje 400 tysięcy mieszkańców. Z pierwszych zapowiedzi i prezentacji tzw. Horyzontalnego Rozkładu Jazdy wynikało, że Kalisz będzie miał tylko jeden przystanek dla linii ekspresowej i jednej pospiesznej, w dodatku bez połączenia z nowym lotniskiem CPK.
Skandalem jest, pozbawienie Kalisza większości połączeń, które na etapie uzgodnień z Centralnym Portem Komunikacyjnym były planowane dla naszego miasta! (…) To marginalizowanie Kalisza i całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej, zamieszkałej przez ponad 400 tysięcy ludzi. To więcej niż Szczecin, Lublin czy Katowice! – pisał do premiera Tuska i innych polityków Koalicji Obywatelskiej Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
Kinastowski w tym zakresie współpracuje z innymi włodarzami samorządów z aglomeracji czy z prezydentem Sieradza, który również zainteresowany jest przystankiem KDP w swoim mieście. W Kaliszu różne stowarzyszenia i grupy działaczy zbierają podpisy pod petycją ws. przystanku Kolei Dużych Prędkości w mieście, protestują politycy obecnej opozycji.
Nacisk społeczno – polityczny okazał się na tyle głośny, że wczoraj głos ws. Kalisza na mapie KDP zabrali przedstawiciele spółki CPK.
Nieprawdą jest, że Kalisz straci – wręcz przeciwnie: mieszkańcy tego miasta zyskają. Dążymy do tego, żeby w pełnym wariancie rozwoju sieci kolejowej (od 2040 r.) Kalisz był skomunikowany z Warszawą, Poznaniem, Krakowem, Łodzią i lotniskiem CPK – informuje CPK.
Jak to ma wyglądać?
Te najszybsze pociągi między Warszawą a Poznaniem przemkną przez Kalisz z prędkością 300 – 320 km/h, ale inne, nieco wolniejsze zatrzymają się u nas. W Kaliszu zatrzymają się dwie linie KDP. W relacji Kraków – Łódź – Poznań – Szczecin mają kursować i zatrzymywać się u nas pociągi co dwie godziny. Ich prędkość to 250 km/h.
Druga nitka KDP pobiegnie obecną linią kolejową nr 14 od Zielonej Góry, przez Leszno, Ostrów Wlkp. – Kalisz – Sieradz, Łódź – CPK – Warszawa. Te pociągi również będą zatrzymywać się co 2 godziny i co ważne połączą Kalisz z lotniskiem CPK w Baranowie. Ta planowana linia nie należy do znanego już „Igreka”, a jest częścią odrzuconej wcześniej koncepcji szprychy nr 9. Co istotne na mapie zaprezentowanej przez CPK w połowie lipca nie było tego połączenia. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie społeczny sprzeciw sprawił, że „Igreka” wzbogacono o linię, która da Kaliszowi szybkie połączenie z Warszawą. Pociągi KDP na tej trasie będą jechać z prędkością do 250 km/h. A przypomnijmy, że obecnie na linii nr 14 maksymalna prędkość pociągu to 120 km/h.
"Absolutne minimum"
Te proponowane przez CPK połączenia to absolutne minimum, którego musimy dopilnować. Bardzo się cieszę, że mój głos jako prezydenta miasta, ale i głos wielu mieszkańców został wysłuchany. To jednak nie koniec, bo konsultacje dopiero ruszają i musimy tę sprawę doprowadzić do końca, tak by tych par pociągów w naszym mieście zatrzymywało się jak najwięcej. Nie możemy pozwolić, by nasza czujność została uśpiona tymi wstępnymi zapowiedziami. Zaangażowałem się w tę sprawę w 100 procentach i będę tego pilnował aż do sfinalizowania tej inwestycji – zapowiada Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
Społeczne inicjatywy poparcia dla KDP nie ustają po komunikacie spółki. M.in. dziś przed ratuszem odbędzie się zbiórka podpisów pod petycją „Szybka kolej dla Kalisza”. Akcja skupia działaczy i prawicy i Nowej Lewicy, Kalisz odwiedzi też Patryk Wild, wiceprezes Stowarzyszenia Tak dla CPK.
A spółka CPK informuje też o planach przebudowy stacji PKP w Kaliszu.
Zakładamy, że układ stacji w Kaliszu będzie dostosowany do prognozowanego ruchu pociągów. W ramach inwestycji CPK projektowana jest m.in. rozbudowa stacji o nowe perony. Rozwiązania funkcjonalne dotyczące powiązania stacji kolejowej w Kaliszu z otoczeniem i dostęp do usług węzła przesiadkowego zostały wypracowane w listopadzie 2023 r. w ramach warsztatów planistycznych z udziałem przedstawicieli m.in. władz miasta, przewoźników autobusowych i PKP. Te założenia pozostają aktualne. W planach CPK nadal jest też budowa łącznic, które umożliwią zjazd z linii KDP do Kalisza – zapowiada spółka.
Odcinek linii „Y” Sieradz – Kalisz – Poznań jest na etapie projektowania, a dokładniej w trakcie opracowywania Koncepcji Programowo Przestrzennej. Inwestycja ma być oddana do użytku do 2035 roku.
Napisz komentarz
Komentarze