Kalisko-konińskie boje, określane mianem derbowych, to niemała gratka dla kibiców futbolu w regionie. Świadczy o tym zainteresowanie nadchodzącą potyczką w Koninie, którą obserwować będzie ponad 1000 widzów, co na warunki czwartoligowe jest dość pokaźną ilością. Na trybunach znajdzie się też miejsce dla około 200-osobowej grupy fanów z Kalisza, którzy do wspólnego dopingu zaprosili zaprzyjaźnionych kibiców z Włoch, u których gościli w marcu tego roku.
Niemniej gorąca atmosfera będzie na boisku. Wprawdzie Górnik spisuje się w tym sezonie dość przeciętnie (zdobył o 22 punkty mniej niż KKS), ale spotkania derbowe zawsze rządzą się swoimi prawami. Podopieczni Krzysztofa Pawlaka jak zawsze skupiają się jednak na własnej dyspozycji. Bo jeśli nie zawiedzie ich koncentracja i skuteczność, a ponadto opanują emocje związane z derbową otoczką meczu, to o wynik powinni być całkowicie spokojni. Przypomnijmy, że niebiesko-biało-zieloni wciąż tracą punkt do lidera ze Ślesina, więc nie mogą sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę oczek.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 17:00, a areną zmagań będzie Stadion Miejski im. Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego w Koninie.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze