Do zdarzenia doszło wczoraj, 25 października przed godziną 7:00 rano w Marszewie. Na drodze w kierunku Broniszewic, w okolicach przystanku autobusowego został potrącony młody mężczyzna, 24-letni mieszkaniec Pleszewa.
- Mieszkaniec Pleszewa przechodził na drugą stronę jezdni w kierunku przystanku autobusowego. W tym czasie od strony Broniszewic, w kierunku Pleszewa, jechała 36-letnia mieszkanka gminy Czermin, kierując samochodem Seat - mówiła w dniu wypadku Monika Lis-Rybarczyk z policji.
Młody mężczyzna doznał ciężkich obrażeń ciała. Z urazem czaszkowo-mózgowym został przewieziony do szpitala. Po operacji w pleszewskim szpitalu, poszkodowany został przetransportowany do kaliskiego ,,okrąglaka''.
Niestety, dziś w sobotę 26 października rzecznik kaliskiego szpitala Paweł Gawroński, w rozmowie z portalem Pleszew24.info, przekazał tragiczny komunikat.
- Niestety, mimo wysiłków naszego zespołu lekarzy, życia poszkodowanego w wypadku mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w nocy z piątku na sobotę - powiedział 26 października portalowi Pleszew 24.info Paweł Gawroński.
Przyczyny tej tragedii wyjaśnia Komenda Powiatowa Policji w Pleszewie.
Napisz komentarz
Komentarze